Pazdan: Zrealizowaliśmy nasz plan na to spotkanie w stu procentach
Po zwycięskim 3:1 meczu wyjazdowym z Legią Warszawa, pomocnik Jagiellonii Białystok Michał Pazdan nie ukrywał, że jego zespół zagrał przy Łazienkowskiej dokładnie tak, jak tego oczekiwał od swoich zawodników trener Michał Probierz.
fot. Mariusz Piotrowski/Jagiellonia.pl
- To był na pewno dobry mecz z naszej strony. Wiedzieliśmy mniej więcej, jak Legia będzie z nami grała i staraliśmy się zneutralizować ich atuty oraz grać naszą grę. Mieliśmy ustalony plan na ten mecz i został on zrealizowany w stu procentach. Oprócz tych trzech bramek strzelonych mieliśmy jeszcze niewykorzystany rzut karny i kilka innych sytuacji. W zespole każdy pracuje nie tylko za siebie, ale też za kolegę i mam nadzieję, że tak to będzie wyglądało również w innych meczach, bo nawet na boisku czuło się, że wygląda to dobrze – dość obszernie skomentował niedzielne widowisko były reprezentant Polski.
Pomocnik Jagiellonii, który zimowe przygotowania miał dość okrojone ze względu na powrót do pełni zdrowia po kontuzji kolana, przyznał, że w niedzielne popołudnie Jaga czuła się od pierwszych minut pobytu na Łazienkowskiej bardzo swobodnie.
- Już na rozgrzewce przed meczem czuliśmy się nieźle. Czasami po prostu się to czuje i trudno to wytłumaczyć. Od pierwszych minut nie było chaosu w naszej grze. Mieliśmy piłkę i staraliśmy się ją rozgrywać. Nie wystraszyliśmy się Legii. Wyszliśmy na boisko, aby pokazać dobrą piłkę i udało nam się wygrać. Cieszymy się z tego bardzo i wiemy, że to nie jest przypadek, bo w trakcie okresu przygotowawczego wykonaliśmy ogromną pracę. To przynosi efekt – stwierdził Pazdan, który w 75. minucie został zmieniony przez Łukasza Tymińskiego. Jak sam przyznał, w końcówce zaczęło mu brakować sił, jednak na najbliższe spotkanie ze Śląskiem Wrocław powinien być już gotowy w stu procentach na pełne 90 minut.