Pawełek, Stjepanović i Grajciar odchodzą ze Śląska
36-letni bramkarz Mariusz Pawełek, 33-letni pomocnik Peter Grajciar oraz o rok młodszy Ostoja Stjepanović oficjalnie pożegnali się ze Śląskiem Wrocław. Całej trójce 30 czerwca wygasają kontrakty z WKS-em i klub poinformował, że nie zostaną one przedłużone.
Najdłużej z tego grona w Śląsku grał Mariusz Pawełek. Doświadczony bramkarz z WKS-em związał się w lipcu 2014 roku. Łącznie wystąpił w 88 spotkaniach, 29 razy zachowując czyste konto. W 2015 roku pełnił rolę kapitana zespołu. W swoim ostatnim meczu dla Trójkolorowych (z Cracovią) popisał się niebywałą interwencją, którą kibice uznali za najlepszą paradę sezonu 2016/17.
Nie zmienia to jednak faktu, że Pawełek przez większość swojego pobytu w stolicy Dolnego Śląska - mówiąc delikatnie - nie był ulubieńcem trybun. Te wytykały mu rozliczne błędy, choć trzeba też pamiętać, że były okresy, kiedy wychowanek Odry Wodzisław ratował punkty "zielono-biało-czerwonym".
Wszystko wskazuje na to, że następcą Pawełka będzie powracający z wypożyczenia do Olimpii Grudziądz Jakub Wrąbel. Wychowanek Śląska ma za sobą bardzo udany sezon w Nice 1 lidze. Olimpia z nim w bramce do końca walczyła o awans, a on sam wyrósł na podstawowego golkipera kadry U-21, która lada moment weźmie udział w rozgrywanych w Polsce mistrzostwach Europy.
W klubie są jeszcze Dominik Budzyński i Lubos Kamenar. Ten pierwszy w rundzie wiosennej minionego sezonu wyprzedził w hierarchii bramkarzy Śląska Słowaka, który nie jest zadowolony ze swojej pozycji w zespole. Możliwe, że Kamenar rozwiąże swoją umowę za porozumieniem stron. To oznaczało by konieczność sprowadzenia na Oporowską jeszcze jednego golkipera.
O odejściu Petera Grajciara mówiło się już od dawna. Słowak od początku nie znajdował uznania w oczach trenera Jana Urbana i przed ostatnim ligowym meczem z Wisłą Płock sam przyznał w rozmowie z nami, że prawdopodobnie w Płocku pożegna się ze Śląskiem.
Największą niewiadomą była przyszłość Stjepanovicia. Reprezentant Macedonii miał w swoim kontrakcie klauzulę automatycznego przedłużenia o rok, pod warunkiem rozegrania określonej ilości minut. Już pod koniec sezonu wiadomo było, że "Osto" nie spełni tego wymogu. Dyrektor sportowy Śląska Adam Matysek nie wykluczał jednak, że mimo to usiądzie z piłkarzem do rozmów o nowym kontrakcie, lecz ostatecznie podjęto decyzję o rozstaniu ze Stjepanoviciem.
Klub podał także, że do swoich macierzystych klubów powrócili trzej wypożyczeni zawodnicy: Mateusz Lewandowski, Łukasz Zwoliński i Aleksandar Kovacević. Wcześniej, z powodu kontuzji, Wrocław opuścił Joan Angel Roman. Okres wypożyczenia w Śląsku zakończył także Alvarinho. Portugalczyk stał się teraz wolnym agentem.
Z naszych informacji wynika jednak, że Kovacević wróci jeszcze do Wrocławia, gdzie ma dalej grać na zasadzie wypożyczenia z Lechii Gdańsk.
Czytaj także:
Aleksandar Kovacević zostaje w Śląsku;nf