Pareiko: Zachowanie kapitana Standardu było skandaliczne
Po meczu w Liege doszło do przepychanek, w których aktywnie uczestniczył Sergiei Pareiko. - Nie chcę rozmawiać o tym, co stało się po meczu. Były ogromne emocje, a piłkarz Standardu zachował się tak jak się zachował, więc nerwy mi puściły - mówił po meczu bramkarz Wisły.
fot. Wojciech Matusik / Polskapresse
- Nie chcę rozmawiać o tym, co stało się po meczu. Były ogromne emocje, a piłkarz Standardu zachował się tak jak się zachował, więc nerwy mi puściły. Skandaliczne było też zachowanie kapitana Standardu. Nie wiem dlaczego dostał tylko żółtą kartkę po tym, jak popchnął trenera Moskala. Sędzia był blisko, wszystko widział. Nie rozumiem dlaczego tak postąpił - powiedział po meczu ze Standardem Liege Sergiej Pareiko, bramkarz Wisły Kraków.
- Szkoda nam tego awansu.Tym bardziej, że zagraliśmy dwa dobre mecze. Tutaj mieliśmy mniej sytuacji, ale w końcówce były, więc można żałować, że choć jednej nie wykorzystaliśmy. Teraz musimy szybko ochłonąć, trochę odpocząć i zacząć myśleć o następnym meczu. W niedzielę czeka nas kolejne spotkanie i czas wreszcie wygrać - dodał golkiper.
Czytaj także: