Oczywiście autor artykułu ma trochę racji w każdym argumencie jaki podaje. Warto jednak podkreślić, czego mi w tym artykule zabrakło, że transfer Milika do Bayeru to szansa życiowa. Autor gdyba co by było gdyby Milik został królem strzelców...a co by było gdyby złamał nogę? Warto także podkreślić grubą kreską fakt, że im więcej młodych chłopców z polski zasmakuje szansy w najlepszych ligach świata, tym więcej szansy na to, że niedługo pojawi się kolejny polski zawodnik znany na całym świecie jak Lewandowski. Dobrze dla reprezentacji, i co może trudno zrozumieć dla Ekstraklasy również. Po pierwsze kluby dostają pieniądze, które mogą wzmacniać poziom trenowania młodzieży i jej wyszukiwania, po drugie najważniejsze, młodzi chłopcy uwierzą, że ciężka praca i pokazanie sie nawet w takiej słabiutkiej jak na europejskie warunki lidze jak Ekstraklasa też światu można się pokazać i zrobić karierę!. Wiadomo...niektórym się za granicą nie uda, ale to nie znaczy, że nie warto próbować.

nie polskie kluby tylko polskie firmy bo do klubów im daleko z taką polityką zarobic napchać kieszenie i cały zarząd na kanary...