Pacheta: Pierwsza połowa była wspaniała
Wczoraj Korona Kielce, mimo prowadzenia 2:0, zdołała tylko zremisować w meczu z Pogonią Szczecin. Na pomeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec złocisto-krwistych powiedział między innymi, że tylko pierwszą połowę udało się zagrać jego drużynie na oczekiwanym, wysokim poziomie.
- Pierwszą połowę zagraliśmy wspaniale. Czysta gra, wychodzenie na boki, sytuacje do strzelenia bramek i zaufanie. W drugiej połowie zagraliśmy mniej więcej dobrze pierwsze dziesięć minut i później opadły nam ręce. Zaczęliśmy tracić zaufanie i piłkę. Muszę to wszystko zanalizować. Chcę też powiedzieć, że graliśmy przeciwko wielkiemu zespołowi, który także potrafi grać pressingiem, ma dobrych, współpracujących ze sobą piłkarzy, szczególnie w tych miejscach niebezpiecznych - powiedział Pacheta.
- Do tego momentu nigdy nie wypowiadałem się na temat sędziów. To taki temat, w którym nawet jeśli się w nim zużyjesz, to do niczego to nie służy. Czasami sporne decyzje o rzucie karnym można skomentować jednym zdaniem: "no dobrze, sędzia ma prawo się pomylić". Ale z drugiej strony jeśli ten sam rzut wolny jest dyktowany dla jednej drużyny, a dla drugiej nie, jeśli podobnie dzieje się w przypadku autów, to nie może się to podobać. Nie chcę nikogo usprawiedliwiać, bo mój piłkarz bardzo się pomylił. Bardzo poważnie podejdę do tej sytuacji. I dodatkowo popełnił błąd wcześniej, kiedy dostał żółtą kartkę za protesty (chodzi cały czas o Piotra Malarczyka - przyp. red.) - oznajmił Hiszpan.
- I powtarzam, muszę to wszystko przeanalizować. Bo zagraliśmy tak dużo dobrych minut i tak dużo złych - dodał na koniec szkoleniowiec kielczan.