Oprawa 2013 roku. "Klub Sportowy Cracovia" (5)
To był dla ultrasów Cracovii rok pełen skrajności. Z jednej strony kilka opraw na niezłym poziomie, pod względem jakości wykonania na pewno jest postęp. Problem pojawia się już jednak przy prezentacji czy… utrzymaniu projektu choreo w tajemnicy. Mimo wszystko doceniamy jedną prezentacją artystów trybun z Kałuży, „Klub Sportowy Cracovia”.
PODOBA CI SIĘ TA OPRAWA? ZAGŁOSUJ W PLEBISCYCIE!
- Nie można ograniczać się tylko do opraw – mówili niedawno ultrasi GKS Katowice w wywiadzie dla Ekstraklasa.net. Dziś artyści trybun znacznie rozszerzają swoją działalność. Malowanie opraw to nadal podstawa, ale dochodzi do tego tworzenie gadżetów kibicowskich, działalność w stowarzyszeniach, malowanie graffiti. Sprowadza się to do pozyskiwania środków z nowych źródeł, większego wkładu w działalność (zwłaszcza organizację, jej poprawę) swojego ruchu kibicowskiego i zaznaczania jego obecności poza stadionem. W regionach kibicowsko wyjątkowo zagęszczonych, jak Śląsk czy właśnie Kraków dochodzi do wszystkiego element ryzyka, zagrożenia. W końcu wróg żądny barw, zniszczenia graffiti a najlepiej i oprawy czai się za rogiem.
Z takimi problemami zmagają się ultrasi Cracovii, którym we znaki dają się grupy chuligańskie utożsamiające się z Wisłą. Oczywiście działa to i w drugą stronę, ale w ostatnim czasie zdecydowanie głośniej było o poczynaniach i sukcesach (?) wiślaków. Zwłaszcza przed derbami, gdy kibole z Reymonta wykradali z magazynu ultrasów Pasów oprawę przygotowywaną najprawdopodobniej właśnie na mecz o prym w mieście. Sektorówka swój żywot zakończyła na młynie Białej Gwiazdy, podarta na strzępy podczas spotkania z Piastem Gliwice. Co prawda artyści Cracovii próbowali wyjść z zamieszania z twarzą wydając oświadczenie głoszące zupełną nieprzydatność straconej sektorówki, ale skończyło się na kolejnej kompromitacji. W piśmie nic trzymało się kupy. W ciągu następnego tygodnia Opravcy Cracovii zdołali przygotować zastępczą chorografię, ale wiślacy znów zajrzeli do ich magazynu, tym razem zostawiając tylko na murach już gotową ripostę. Zdjęcia naturalnie trafiły do internetu. O dziwo oprawa i tak została zaprezentowana…
Swoje pięć minut Opravcy mieli za to w czerwcu, gdy trakcie meczu z GKS Tychy podnieśli pracę „Klub Sportowy Cracovia”. Jej głównym elementem była sektorówka na motywie zdjęcia, z legendarną drużyną z 1921 roku. Co ciekawe, płótno zostało podwieszone pod dach a nie rozciągnięta na młynie, dzięki czemu mogło być większe. Poprawiło to też łatwość odczytu, a samo wykonanie było nienaganne. Do tego transparent z w/w hasłem, a potem flagowisko z racami. Nie ma się do czego przyczepić.
Jeszcze więcej kibicowskich newsów? POLUB nasz KIBICOWSKI FANPAGE!