Oprawa 2013 roku. „Home of Ultras” (6)
Przepis na efektowną oprawę? Potężne sektorówki z dopracowanymi w najdrobniejszych szczegółach malunkami, transparenty z chwytnymi hasłami, tysiące kartonów, balonów, pasy materiały tworzące mozaikę, konfetti – to typowe ultrasowskie akcesoria, ale nie ulubione. Artyści trybun bowiem największy pociąg czują do zabranianej pirotechniki, ich zdaniem najefektowniejszej. Wiele mówi o tym oprawa widzewiaków „Home of Ultras”.
PODOBA CI SIĘ TA OPRAWA? ZAGŁOSUJ W PLEBISCYCIE!
Jeszcze kilka lat temu łodzianie należeli bezwzględnie do ultrasowskiej czołówki krajowej sceny, teraz jest już z tym różnie. Przez pewien czas artyści trybun spod Zegara zmniejszyli swoją aktywność, ale niższe lokaty w ultrasowskich rankingach wynikają bardziej z coraz większej konkurencji, niż obniżenia lotów. Nowoczesne stadiony z wysokimi trybunami dają wielu grupom nowe możliwości, o których w Łodzi mogą zapomnieć. Arena Widzewa obok Ruchu należy do najbardziej zaniedbanych w ekstraklasie, co świetnie odzwierciedla niski młyn. Miał być nowy obiekt, ma być, ale kiedy? Miasto chwaliło się ambitnymi planami na budowę na zasadzie nowatorskiego przedsięwzięcia, czyli partnerstwa publiczno-prywatnego. Póki co jednak ruszyła budowa trybuny dla wstającego z popiołów… ŁKS. I jak tu żyć? I jak tu tworzyć oprawy?
- Kiedyś wszyscy ścigali się w liczbie choreografii natomiast obecnie Ultrasi Widzewa chcą zrobić dopasowane tematyczne prezentacje z jakimś motywem przewodnim nie wziętym z kosmosu. Poza tym, by zrobić oprawę trzeba mieć za co ją wykonać. Nikt nie sypie na Widzewie gotówką z worka, więc trzeba mierzyć siły (pieniądze) na zamiary. Zbiórki pieniędzy na Legii, liczone w dziesiątkach tysięcy złotych to naprawdę jakaś anomalia dla nas. Wydaje mi się, że Ultras Widzew wyciągają z trybuny Pod Zegarem co tylko mogą, prezentując kolejne choreografie. Sztucznie podwyższają sektor, żeby zwiększyć powierzchnię do opraw, wykorzystują „piłkołapy” jako dodatkowe miejsce. Na tej trybunie nie da się zrobić nie wiadomo czego. Dlatego główną zaletą tych opraw jest zazwyczaj ich pomysłowość oraz staranność o detale. Ich rozmach nie powala z racji na ograniczoną przestrzeń, jednak są to choreografie doceniane w Polsce. Przez chwilę, rzeczywiście można było odnieść wrażenie, że Ultras Widzew nieco przysnęli ale ta runda zdecydowanie pokazuje, że są świetne pomysły na czele z tym z Bydgoszczy, który osobiście uważam za majstersztyk. W związku z tym nadal umieszczam widzewskich Ultrasów w ścisłej czołówce, choć bardzo trudno jest rywalizować na tym polu z Legią, Lechem czy Wisłą, które mają wielkie trybuny do pokazywania opraw – mówił „Stolar”, gniazdowy Widzewa w niedawnym wywiadzie dla Ekstraklasa.net.
Choreo „Home of Ultras”, nominowane przez nas do „Oprawy 2013 roku” nie było jednak ani logistycznym majstersztykiem, ani artystycznym. Główny malunek stanowił spory i estetyczny transparent z w/w hasłem. Po chwili młyn przykryła dobrze znana sektorówka „Widzew Łódź”, a po jej opadnięciu młyn „zapalił się” racami i stroboskopami, rozświetlającymi dziesiątki transparentów na dwóch kijach. W ten sposób powstał czerwony, jakże efektowny chaos. Stara szkoła, ale w perfekcyjnym wydaniu… Dokładnie tego czasem właśnie nam brakuje na trybunach, oprawy bywają przekombinowane, czasem zawodzi synchronizacja podczas prezentacji. Widzewiacy pokazali, że proste środki mogą być najbardziej efektowne.
Jeszcze więcej kibicowskich newsów? POLUB nasz KIBICOWSKI FANPAGE!