Oni wzbudzają skrajne emocje. 10 nielubianych postaci polskiej Ekstraklasy
19 lutego 2019, 16:44 | red
Lotto Ekstraklasa. Czasami trzeba mieć naprawdę grubą skórę, żeby znieść wszystkie obelgi i upokorzenia. Ta dziesiątka, w której nie brakuje piłkarzy, trenerów oraz prezesów, doskonale wie o czym mowa.
- Byłem, jestem i będę krytykowany - niezależnie od tego, czego bym nie zrobił dla tego klubu - powtarza "Kuchy". Nie przepada za nim mniej więcej połowa legijnej społeczności (głównie ze względu na grę i zachowanie). Wygwizdywany jest też na innnych stadionach; w Gdańsku, Poznaniu czy Krakowie.
<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/q5PAiGMUXoc" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Grzegorz Dembinski
fot. Grzegorz Dembinski
Prywatnie sympatyczny człowiek. W środowisku ma jednak więcej wrogów niż sprzymierzeńców. Nie przepadają za nim nawet kibice z Bułgarskiej, choć przez długi czas był kapitanem ich zespołu. Za co? To oczywiście żadna tajemna wiedza (jeśli nie kojarzycie, rzućcie okiem na poniższe nagranie).
<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/zgjz8tkCixY" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Grzegorz Dembinski
fot. Grzegorz Dembinski
Kierujesz największym klubem w Polsce? Licz się z ogromną krytyką, nawet jeśli posiadasz skrzydła anioła i duszę pacyfisty. Prezes Mioduski tę prawdę poznał już z autopsji. Obrywało mu się za kompromitacje w pucharach, za decyzje kadrowe, a nawet wywiady, w których porównywał Legię do innych drużyn. To jemu na Żylecie wywieszono też transparent, aby napisał list pożegnalny...
<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/g4VXl7v7NmY" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Waldemar Wylegalski
fot. Waldemar Wylegalski
- I tak Legia panowie, i tak Legia mistrzem! - krzyczał w Białymstoku podczas ostatniej kolejki poprzedniego sezonu, nie mogąc pogodzić się z czerwoną kartką i porażką drużyny. Wiele osób ze środowiska uważa go za wyjątkowo antypatyczną postacią. Taras Romanczuk (Jagielloni) zapowiedział nawet, że nigdy więcej nie poda jemu ręki, bo usłyszał, iż jest banderowcem.
<blockquote class="twitter-tweet" data-lang="pl"><p lang="pl" dir="ltr">Tak jest Furmi <a href="https://t.co/imbriDY36f">pic.twitter.com/imbriDY36f</a></p>— Pan_Józef (@Pan_Jozek1) <a href="https://twitter.com/Pan_Jozek1/status/998280081582772224?ref_src=twsrc%5Etfw">20 maja 2018</a></blockquote>
<script async src="https://platform.twitter.com/widgets.js" charset="utf-8"></script>
fot. Fot. Tomasz Hołod / Polska Press
fot. Fot. Tomasz Hołod / Polska Press
Budzi skrajne emocje. Dla jednych jest sympatycznym "Atmosfericiem", dla innych nierozgarniętym 34-latkiem, któremu regularnie puszczają hamulce (faul na Novikovasie, telefon z radia, kopanie dmuchanej lali w barwach Arki). Do której z tych grup jesteś skłonny się dopisać?
<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/zgjz8tkCixY" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Andrzej Banas / Polska Press
fot. Andrzej Banas / Polska Press
Wieloletni prezes i właściciel największego klubu, a ostatnio prawnik pomagający wyjść na prostę Wiśle Kraków. Formalnie nie pełni w lidze żadnej roli, ale kto wie czy niebawem nie wystartuje w konkursie na nowego prezesa PZPN. Z taką "historią" jest nie do przyjęcia dla wielu osób ze środowiska - zwłaszcza wywodzących się z Poznania, Trójmiasta czy Śląska. Zresztą cięgi BL zebrał nawet na ukochanej Żylecie, gdzie uznano że jest niegodny podania ręki - za okazaną Wiśle pomoc.
<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/nvzI112KLcY" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Bartek Syta / Polska Press
fot. Bartek Syta / Polska Press
Przed nikim nie klęka. W przeciwieństwie do wielu kolegów po fachu odważnie zajmuje stanowisko w ważkich dla polskiej piłki sprawach: szkolenia, infrastruktury, poziomu ligi. Lubi też podyskutować z sędziami i głównie z tego względu znalazł się w tym zestawieniu.
<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/sylAMKbrdBY" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Piotr Hukało
fot. Piotr Hukało
Jako sternik naszej piłki zbiera krytykę za wszystko: za swoje wpisy w internecie ("Zagłębie ma silniejszą kadrę od Lecha"), za wprowadzane reformy (młodzieżowiec, ESA 37, limity dla graczy spoza UE itd.), za sędziów, VAR, relacje z kibicami, a nawet udział w poszczególnych reklamach.
<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/2SDthYRNsb8" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Piotr Hukalo
fot. Piotr Hukalo
Mocny kandydat na pozycję lidera. Portugalczyk zraził do siebie mnóstwo osób. Czym? Przede wszystkim swoim karygodnym zachowaniem wobec innych trenerów (vide sytuacja z Michałem Probierzem), sędziów (mecz z Pogonią Szczecin) oraz dziennikarzy (zamykanie sparingów/brak odpowiedzi na pytania od dziennikarki "PS").
<blockquote class="twitter-tweet" data-lang="pl"><p lang="pl" dir="ltr">Nieładnie Panie Sa Pinto, bardzo nieładnie. <a href="https://twitter.com/hashtag/LEGCRA?src=hash&ref_src=twsrc%5Etfw">#LEGCRA</a> <a href="https://t.co/pXHhoICAvA">pic.twitter.com/pXHhoICAvA</a></p>— Julka (@TwardoszJulia) <a href="https://twitter.com/TwardoszJulia/status/1097212177633738752?ref_src=twsrc%5Etfw">17 lutego 2019</a></blockquote>
<script async src="https://platform.twitter.com/widgets.js" charset="utf-8"></script>
fot. Bartek Syta
fot. Bartek Syta
Pod adresem praktycznie wszystkich sędziów padają słowa na "k" i na "ch". Ten jednak lżony jest notorycznie - niezależnie zresztą od tego czy podejmie dobrą, czy złą decyzję. Płocczanin łatwo nie ma też poza granicami naszego kraju. Ostatnio nie oszczędziła go katalońska prasa, której nie spodobała się jego interpretacja z meczu Ajax Amsterdam - Real Madryt.
<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/DTBXwJyQXnk" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Karolina Misztal
fot. Karolina Misztal
1 / 11
Komentarze (0)
>