Piłkarze Olimpii Grudziądz słabo zagrali w Mielcu i przegrali ze Stalą 0:1 [ECHA MECZU]
Bez punktów wrócili z wyjazdowego starcia ze Stalą piłkarze grudziądzkiej Olimpii. Biało-zieloni byli gorsi o jednego gola. Jutro mecz ze Zniczem.
fot. Krzysztof Kapica
Drużyna Olimpii w Mielcu przegrała 0:1. Bardzo źle prezentowała się zwłaszcza w pierwszych 45 minutach.
Bez goli przed przerwą
Pierwsza połowa zakończyła się jednak wynikiem bezbramkowym, ale w drugiej gospodarze raz okazali się skuteczni. Bramkę na wagę trzech punktów strzelił w 63. minucie spotkania Mateusz Cholewiak. Do końca potyczki wynik nie uległ już zmianie.
Czytaj także: Grudziądz. Ciało martwego mężczyzny wbrowarze;nf
- Na pewno dla rywali są to bardzo istotne punkty - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej Jacek Linowski, drugi trener grudziądzkiego zespołu. - Zdawaliśmy sobie sprawę z atutów, jakie posiada drużyna Stali, jednak nie ustrzegliśmy się błędów. Mieliśmy zbyt mało argumentów, dlatego uważam, że zwycięstwo gospodarzy było jak najbardziej zasłużone.
W dobrych nastrojach mecz kończyli miejscowi. Ich trener przestrzega jednak przed hurraoptymizmem. Należy jednak podkreślić, że Stal wywindowała się już na jedenaste miejsce.
Tracą punkt do Olimpii
Beniaminek ma w dorobku 26 punktów. Tylko jeden traci do bezpośredniego go wyprzedzającej ekipy z Grudziądza.
- Postanowiliśmy wyjść wysoko i agresywnie - stwierdził Zbigniew Smółka, trener mieleckiego zespołu. - W pierwszej połowie, która była bardzo dobra w naszym wykonaniu, mieliśmy kilka okazji. Zmienialiśmy rytm, co było fajne. Bramkę zdobyliśmy po kontrataku i dopisaliśmy sobie trzy, bardzo ważne punkty. Cały czas będę jednak podkreślać, że potrzeba nam chłodnych głów. Dalej mamy ciężką walkę o cel, jakim jest utrzymanie w pierwszej lidze.
Grudziądzanie odrobią zaległości
Olimpię już jutro czeka zaległy mecz ze Zniczem Pruszków.
Początek tego spotkania z 17. kolejki zaplanowano na godzinę 18.30. Szerszą zapowiedź potyczki zaprezentujemy na naszych łamach jutro.