Olimpia Grudziądz gromi w Siedlcach, w sobotę gra w Zabrzu. Rycerze wiosny kontra legenda piłki
Cenne zwycięstwo odniosła Olimpia Grudziądz w zaległym spotkaniu pierwszej ligi. Biało-zieloni wygrali na wyjeździe z Pogonią Siedlce 4:1.
fot. Krzysztof Kapica
Po tym triumfie podopieczni Jacka Paszulewicza awansowali na trzecią pozycję na zapleczu Lotto Ekstraklasy, tracąc do lidera zaledwie dwa punkty.
Świetny początek Olimpii
Spotkanie w Siedlcach świetnie rozpoczęło się dla gości. Olimpia po pięciu minutach i trafieniach Jacka Łukowskiego prowadziła już 2:0.
Jeszcze przed przerwą Pogoń dobił Karol Angielski. 21-letni napastnik w 30. i 34. minucie pokonał Pawła Florka i biało-zieloni wygrywali 4:0.
Czytaj także: Torowcy ALKS Stal Grudziądz jadą na mistrzostwa świata. Są szanse nawet na medale;nf
Miejscowych wczoraj było tylko stać na honorowe trafienie. Dla ekipy z Siedlec gola zdobył wprowadzony w przerwie Eusebio Bancessi.
Fenomenalny start w rundzie wiosennej rozgrywek grudziądzan sprawił, że od środy, kiedy to w zaległym meczu pokonali 4:1 w Siedlcach Pogoń, znajdują się oni na trzecim miejscu w ligowej tabeli!
Grudziądzanie tracą mało bramek
- W czterech ostatnich spotkaniach Olimpia straciła tylko jedną bramkę - przypomina Marcin Jędrak, rzecznik prasowy Olimpii. - Wysoka forma piłkarzy trenera Paszulewicza pozwoliła wskoczyć im na trzecie miejsce w tabeli. W środowym spotkaniu swoje trzecie trafienie w tej rundzie zaliczył Jakub Łukowski. Natomiast Karol Angielski zdobył jedenastą i dwunastą bramkę, dzięki czemu jest na pierwszym miejscu klasyfikacji strzelców razem Petterim Forsellem.
Trochę niespodziewanie biało-zieloni stali się prawdziwą rewelacją zaplecza ekstraklasy.
Oparty w dużej mierze na młodych graczach spisuje się naprawdę bardzo dobrze, przez co do pierwszego miejsca traci zaledwie dwa punkty. A przecież w pierwszej części sezonu narzekano, że Olimpii bliżej do strefy spadkowej I ligi niż czołowych w niej lokat.
Drużyna z Grudziądza drugi rok z rzędu pracuje na miano rycerzy wiosny. Przed rokiem we wspaniałym stylu uratowała I ligę, teraz także jest najlepszą obecnie ekipą rozgrywek, biorąc pod uwagę mecze rozgrywane w nowym roku.
Drużyna trenera Jacka Paszulewicza postara się podtrzymać tę znakomitą passę jutro. W spotkaniu 25. kolejki wyjazdowym rywalem Olimpii będzie legendarny Górnik Zabrze, czternastokrotny mistrz Polski. Początek godz. 17.45, transmisja w Polsacie Sport.
Piłkarze z Zabrza po spadku są w środku tabeli
Ekipa ze Śląska to spadkowicz z ekstraklasy, który szybko miał do niej powrócić, ale gra przeciętnie. W efekcie zajmuje odległe, dziewiąte miejsce z dorobkiem 33 punktów.
Zabrzanie w rundzie wiosennej w czterech meczach zdobyli sześć oczek za dwie domowe wygrane. Trzy bramki z trzech zdobytych w ogóle przez zespół strzelił w nich Łukasz Wolsztyński. Warto podkreślić, że w całym sezonie Górnik zdecydowanie lepiej prezentuje się w meczach u siebie, gdzie zanotował siedem zwycięstw.
25. kolejka I ligi piłki nożnej - plan gier
Piątek: Stal Mielec - Chojniczanka Chojnice (godzina 20.45); sobota: Sandecja Nowy Sącz - Drutex-Bytovia Bytów (17), Górnik Zabrze - Olimpia Grudziądz (17.45), Podbeskidzie Bielsko-Biała - Znicz Pruszków (18), MKS Kluczbork - Zagłębie Sosnowiec (19), Wisła Puławy - GKS Katowice (20); niedziela: Pogoń Siedlce - Wigry Suwałki (16), GKS Tychy - Chrobry Głogów oraz Miedź Legnica - Stomil Olsztyn (oba godzina 17).