Olimpia Elbląg - Górnik Łęczna 1:1. Uratowali punkt w końcówce spotkania
Piłkarze Górnika Łęczna podzielili się punktami na wyjeździe z Olimpią Elbląg. Podopieczni trenera Kamila Kieresia długo przegrywali z rywalami, ale doprowadzili do wyrównania w końcowych fragmentach spotkania.
fot. fot. KK
W pierwszej połowie na stadionie w Elblągu nie działo się wiele godnego odnotowania. Na kiepskiej jakości boisku było więcej walki, aniżeli piłkarskiej jakości. Obie drużyny starały się przede wszystkim zabezpieczyć tyły i grały dość spokojnie, nie angażując się zbytnio w ataki.
Gdy wydawało się, że zespoły zejdą na przerwę przy bezbramkowym remisie, gola "do szatni" zdobył po pięknym strzale bezpośrednio z rzutu wolnego Damian Szuprytowski. Strzegący łęczyńskiej bramki Patryk Rojek był w tej sytuacji bez szans, bowiem uderzenie z około dwudziestu metrów było silne i precyzyjne.
By odwrócić losy spotkania, trener Kamil Kiereś zdecydował się na wprowadzenie od początku drugiej połowy autora zwycięskiego trafienia z poprzedniej kolejki, Jakuba Zagórskiego. Nieco ponad kwadrans po zmianie stron na murawie zameldował się także ofensywnie usposobiony Dawid Dzięgielewski, a niedługo po nim Aron Stasiak. Roszady bardzo długo nie przynosiły oczekiwanych rezultatów, ale w końcówce zielono-czarni dopięli swego.
W 88. minucie bramkę na wagę punktu zdobył bowiem doświadczony Paweł Wojciechowski. Snajper Górnika strzelił siódmego gola w sezonie, po tym jak bardzo ładnie rozegrał piłkę w polu karnym z Aronem Stasiakiem i pokonał Sebastiana Madejskiego uderzeniem z kilku metrów. Dzięki temu, łęcznianie sięgnęli po czwarty remis w sezonie i nadal pozostają w drugoligowej czołówce.
Olimpia Elbląg - Górnik Łęczna 1:1 (1:0)
Bramki: Szuprytowski 43 - Wojciechowski 88
Olimpia: Madejski - Balewski, Lewandowski, Wenger, Sedlewski, Miller (81 Jabłoński), Kuczałek, Krasa, Demianiuk, Szuprytowski, Brychlik (68 Prytuliak). Trener: Adam Nocoń
Górnik: Rojek - Orłowski (69 Stasiak), Baranowski, Midzierski, Leandro, Lewandowski (46 Zagórski), Tymosiak (62 Dzięgielewski), Stromecki, Korczakowski, Goliński, Wojciechowski. Trener: Kamil Kiereś
Żółte kartki: Miller, Szuprytowski, Sedlewski - Korczakowski
Sędziował: Konrad Aluszyk (Toruń)