Górnik Łęczna jedzie do Elbląga wyrównać rachunki z Olimpią
Zajmujący pozycję lidera drugoligowej tabeli Górnik Łęczna ma przed sobą dwa trudne mecze wyjazdowe. W najbliższą niedzielę zielono-czarni zmierzą się w Elblągu z tamtejszą Olimpią.
fot. fot. KK
To będzie spotkanie czołowych drużyn II ligi. Gospodarze niedzielnej potyczki plasują się na piątym miejscu w stawce i mają na swoim koncie tylko trzy punkty mniej od łęcznian. W dodatku, obie drużyny przystąpią do bezpośredniej konfrontacji w dobrych nastrojach. W poprzedniej kolejce Olimpia wygrała bowiem w Siedlcach z tamtejszą Pogonią 1:0, a "Górnicy" pokonali u siebie w takim samym stosunku Błękitnych Stargard.
- Cieszymy się z trzech punktów i tego że wracamy na zwycięską ścieżkę - przyznaje Igor Korczakowski, pomocnik zielono-czarnych. - Chcemy od nowa budować nową passę zwycięstw. Sporo się napracowaliśmy, by osiągnąć ostatnią wygraną. Przeważaliśmy, mieliśmy więcej sytuacji a rywale stworzyli swoje okazje w zasadzie jedynie po naszych błędach. W pierwszej połowie były szanse, ale dobrze bronił bramkarz rywali. Po przerwie tych okazji było mniej, ale udało się strzelić upragnioną bramkę i to jest najważniejsze - podkreśla zawodnik.
Tydzień po konfrontacji w Elblągu, drużyna z Łęcznej zagra natomiast w Siedlcach przeciwko miejscowej Pogoni. Czy dwie delegacje z rzędu mogą stanowić problem dla piłkarzy zielono-czarnych?
- Nie. Wiadomo, że wyjazd i mecz u siebie jest tak samo ważny. My w każdym spotkaniu będziemy dawać z siebie 120 procent. Chcemy na dobre wrócić na zwycięską ścieżkę i powtórzyć naszą serię wygranych meczów, jaka niedawno miała miejsce - mówi Korczakowski.
Najbliższy rywal “Górników” legitymuje się bilansem sześciu zwycięstw, trzech remisów i takiej samej liczby porażek. Podopieczni trenera Adama Noconia to nieobliczalny zespół, który przeplata lepsze występy słabszymi. W 7. kolejce żółto-biało-niebiescy potrafili chociażby pokonać na wyjeździe ówczesnego wicelidera tabeli, Resovię, po tym jak tydzień wcześniej przegrali u siebie z będącą w strefie spadkowej Stalą Stalowa Wola.
Łęcznianie mają z Olimpią rachunki do wyrównania. W poprzednim sezonie zielono-czarni przegrali bowiem w Elblągu 0:2 po bezbarwnej grze. Od tamtej pory sporo się jednak w Górniku zmieniło, zwłaszcza biorąc pod uwagę personalia drużyny oraz sztabu szkoleniowego. Aktualnie, zespół “Dumy Lubelszczyzny” prezentuje zdecydowanie wyższą dyspozycję aniżeli w rundzie wiosennej ubiegłych rozgrywek, gdy przegrywał na elbląskim stadionie.
Czy “Górnicy” uważają się zatem za faworyta nadchodzącej potyczki? - Żaden mecz nie jest łatwy - zaznacza strzelec zwycięskiego gola przeciwko Błękitnym, Jakub Zagórski, przypominając ponadto, że w II lidze każdy może wygrać z każdym.
Początek niedzielnego spotkania w Elblągu zaplanowano na godzinę 13.05. Transmisję telewizyjną z tego meczu przeprowadzi stacja TVP 3. Rozjemcą zawodów będzie Konrad Aluszyk z Torunia.