Olimpia - Concordia LIVE! Derby Elbląga w 2. lidze NA ŻYWO
Mecz Olimpii Elbląg z Concordią Elbląg to wielkie wydarzenie w całym regionie. Na trybunach będą kibice nie tylko z okolicznych miast. To widowisko ma wiele podtekstów związanych z piłkarzami i sytuacją w elbląskiej piłce.
fot. Michał Libuda
Relacja LIVE z derbów Elbląga Olimpia - Concordia w Ekstraklasa.net!
Klubów tych nie można porównywać pod względem tradycji. Olimpia Elbląg kojarzy się kibicom w całym kraju i ta drużyna jest symbolem tutejszego futbolu. W mieście praktycznie nie miała żadnego konkurenta, a tylko dobra rywalizacja może polepszyć poziom sportowy.
Olimpia Elbląg od momentu awansu do 1. ligi popełnia mnóstwo błędów i zwyczajnie na boisku nie prezentuje już dawnej skuteczności. W sezonie 2010/2011 w meczach u siebie nie odnotowała porażki. Jednak w 1. lidze ta ekipa nie poradziła sobie z ze znanymi drużynami, które niekiedy ją kompromitowały. Ilość trenerów była również zastanawiająca, jak również ich relacje z klubem.
Sprawę Tomasza Arteniuka wszyscy znają, ale to, że w nerwowej atmosferze zwolniono Grzegorza Wesołowskiego, a potem w nieprzemyślany sposób zatrudniono Anatolija Piscoveca, który zadrwił sobie z elbląskiego klubu musi zastanawiać nie tylko kibiców. Również trener Oleg Raduszko nie cieszy się ich zaufaniem, co słychać na stadionie i internetowych komentarzach. W klubie ta nerwowa atmosfera jest nadal, co także prezentował Raduszko na konferencji prasowej. Białorusin nie może znaleźć recepty na kiepskie rezultaty drużyny i ewentualna porażka z Concordią Elbląg może wywołać burzę i zmianę na stanowisku trenera klubu.
W tym sezonie Olimpia jest drużyną, która na własnym boisku nie stara się zdominować rywala. Drużyna ma poważny problem ze skutecznością. W meczach w Elblągu strzela bramkę średnio co 157 minut. Również kibice oglądali bezbarwne mecze z Garbarnią, Stalą Stalowa Wola, które Olimpia bezbramkowo zremisowała i porażki ze Zniczem Pruszków i kompromitację ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Co najdziwniejsze, bramki dla gospodarzy strzelał tylko Anton Kołosow i z rzutu karnego Lubenow. Klub z Elbląga jest uzależniony od formy ukraińskiego strzelca. W defensywie Olimpia radzi sobie jednak świetnie, ponieważ rywale trafiali tylko 8 razy do jej bramki. Jednak podopieczni Raduszki mają wstydliwy bilans zdobytych bramek. Strzelają ich najmniej spośród wszystkich drugoligowych ekip. Widać ogromny paradoks i nieumiejętność wykorzystania potencjału drużyny.
Concordia Elbląg w tym zakresie prezentuje się lepiej. Mając piłkarzy w większości z regionu potrafi wygrywać. Również ciężar zdobywania bramek jest równomierny na wielu piłkarzy. Nawet obrońca Mateusz Bodanowicz strzelił 4 bramki. W tej ekipie widać, że wszyscy wiedzą, co mają robić. Potrafią organizować atak pozycyjny i zdominować rywala, a pamiętajmy, że są beniaminkiem.
W składzie Concordii jest aż 10 piłkarzy, którzy wychowali się albo mieli epizody w Olimpii Elbląg. - W tym momencie są oni na tyle doświadczeni, że spodziewali się tego. Są bardziej odporni, bo większość z nich miała już do czynienia z derbami na niższym poziomie rozgrywkowym i są przygotowani na ten mecz - stwierdził w wywiadzie dla Ekstraklasa.net trener Adam Boros.
Drużyna Concordii Elbląg zagra w najsilniejszym składzie. Łukasz Nadolny, który leczył kolano, praktycznie będzie do dyspozycji trenera Borosa. W ekipie gospodarzy za czerwona kartkę w meczu z Radomiakiem pauzować będzie Witalij Nadijewskij.
Faworyta tego meczu trudno wskazać. Jednak większa presja powinna być zdecydowanie w szeregach gospodarzy, którzy mają mniej punktów w tabeli od rywala. Na stadionie w Elblągu kibice powinni fascynować się świętem futbolu, w którym Olimpia Elbląg będzie chciała udowodnić, że potrafi rozgrywać efektowne mecze. Jednak Concordia wspierana przez coraz większą ilość fanów ma przewagę mentalną.
Relacja LIVE z derbów Elbląga Olimpia - Concordia w Ekstraklasa.net!