Oficjalnie: Zlatan Alomerović na trzy lata w Lechii Gdańsk
Nominowany do nagrody bramkarza sezonu Zlatan Alomerović zostanie w Polsce na dłużej. Od nowego sezonu będzie bronił barw Lechii Gdańsk.
fot. lechia.pl
Gdy przed 35. kolejką Zlatan Alomerović zasiadł na ławce rezerwowych stało się praktycznie jasne, że w sezonie 2018/2019 nie zobaczymy go już w barwach Korony. Jak podawał niemiecki portal reviersport.de kolejny występ w rozgrywkach Lotto Ekstraklasy prowadziłby do automatycznego przedłużenia kontraktu na znacznie lepszych warunkach niż dotychczas. Wiedząc o tym, włodarze kieleckiej drużyny zrobili wszystko, aby klauzula w umowie bramkarza nie weszła w życie. Nie zważając na wyniki posadzili go na ławce, a na boisko w dwóch ostatnich spotkaniach wybiegł Matthias Hamrol.
Alomeroviciowi nie było więc dane pożegnać się z kielecką publicznością, z którą przeżył również całkiem przyjemne chwile. Wejście do polskiej ligi miał całkiem mocne. To on bronił w pierwszych dziewięciu spotkaniach, po wyjazdowym remisie z Legią został nawet nominowany do jedenastki kolejki. Jesienią stracił jednak miejsce w składzie na korzyść Macieja Gostomskiego i dopiero podpisany przez Polaka kontrakt z Cracovią pozwolił Alomeroviciowi na powrót do bramki. Odsunięcie byłego golkipera Lecha Poznań czy Legii Warszawa początkowo wydawało się złym krokiem ze strony kielczan, lecz patrząc na przebieg rundy wiosennej wyszli na nim bardzo korzystnie. Niemiec nie raz uratował kolegom skórę, miał duży udział w wywalczeniu dla Korony grupy mistrzowskiej, a kolejne obronione rzuty karne okazywały się wisienką na torcie. Łącznie wyłapał trzy takie jedenastki, przed zdobyciem goli powstrzymał Christiana Gytkjaera, Darko Jevticia i Carlitosa.
Również to sprawiło, że znalazł się w trójce nominowanych do nagrody bramkarza sezonu. O tytuł rywalizował z Tomaszem Loską oraz Arkadiuszem Malarzem. Ostatecznie zwyciężył ten ostatni, ale dla Serb było to ogromne wyróżnienie, którego nawet się nie spodziewał. W wywiadach po nominacji śmiał się, że z powodu gali musi przełożyć wakacje. Jeżeli więc wyjechał, to nie na długo. Poniedziałkowym wieczorem został zaprezentowany w Lechii Gdańsk. Z klubem z Trójmiasta związał się trzyletnim kontraktem i od lipca będzie wychodził na boisko w trykocie z numerem jeden.
Pytanie czy „jedynką” będzie również w bramce. Po odejściu Olivera Zeleniki konkurencją Alomerovicia będzie „jedynie” Dusan Kuciak. Słowaka z Lechią umowa wiąże do czerwca 2019 roku i jeżeli zostanie w Lechii go końca kontraktu, łatwo miejsca w składzie nie odda. W zakończonym przed kilkoma tygodniami sezonie opuścił zaledwie jedno spotkanie z powodu kartek. Latem zapowiadana jest rewolucja w składzie Piotra Stokowca. Czy dotknie ona również obsady bramki?
Alomerović z optymizmem podchodzi do nowego wyzwania. - Myślę, że Lechia jest kolejnym dobrym krokiem w karierze. Wierzę, że osiągnę tutaj sukcesy – mówił dla klubowej strony. – Wiem, że będzie mi tutaj dobrze.
eSkadra na Mundial;nf - CIEKAWOSTKI O BIAŁO-CZERWONYCH
[wideo_iframe]//get.x-link.pl/2346d939-982a-8cd7-2933-1ee5c8d05a8e,dd428f70-0933-6943-bb06-b8bf2199dcbe,embed.html[/wideo_iframe]
TRANSFERY w GOL24
Więcej o TRANSFERACH - wypożyczenia, transfery definitywne, testy, wolni agenci, spekulacje