Ofensywa transferowa Schalke
Ostatnio pisaliśmy o tym, że Klaas-Jan Huntelaar przedłużył swój kontrakt z Schalke. Ten ruch stanowił początek ofensywy transferowej w wykonaniu Die Koenigsblauen, a my postanowiliśmy zebrać dla Was najważniejsze doniesienia na temat przyszłych ruchów kadrowych w drużynie Roberto Di Matteo.
fot. bundesliga.com
Jeżeli poruszyliśmy już temat Klaasa-Jana Huntelaara, to po przedłużeniu umowy stwierdził, że czuje się pracownikiem Schalke, więc zamierza pomagać również w szukaniu nowych graczy, szczególnie takich, którym kończą się kontrakty i pochodzą z Holandii. I w taki oto sposób, z rekomendacji snajpera Oranje, na Veltins-Arena może trafić Nigel De Jong. 78-krotny reprezentant Holandii przez ostatnie 2,5 roku występował we włoskim AC Milan, do którego trafił z Manchesteru City. W tym sezonie Serie A rozegrał 13 spotkań, w których zdobył 2 bramki. Nigel byłby wartościowym nabytkiem dla Schalke, któremu od odejście Jermaina Jonesa brakuje zawodnika w środku pola, który agresywniej powalczyłby o piłkę. Poza tym znakomicie zna system 3-5-2, którym zamierza grać Roberto Di Matteo.
Kolejnym graczem, którego wymienia się w kwestii przyszłego transferu do Schalke jest Matija Nastasić z Machesteru City. 21-letni stoper reprezentacji Serbii trafił na Etihad Stadium w ostatnim dniu letniego okienka transferowego w 2012 roku z włoskiej Fiorentiny. Początkowo grał dość często, ale od pewnego czasu coraz rzadziej podnosi się z ławki, dlatego Manuel Pellegrini chciałby go wypożyczyć. Debiut w reprezentacji Serbii zaliczył już w wieku 19 lat, w której zdążył już zagrać 15 spotkań. Ten gracz mógłby zostać dobrym wzmocnieniem Górników, szczególnie gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że Joel Matip jest kontuzjowany, a klub zamierza rozstać się z niektórymi obrońcami.
Ostatnio można było natknąć się także na informację jakoby do Schalke miał trafić 26-letni kapitan Hannoveru 96, Lars Stindl. Ten transfer miał zostać przeprowadzony dopiero latem, aczkolwiek działacze Schalke chcieliby tego zawodnika w swoim zespole już zimą. Młodzieżowy reprezentant Niemiec rozegrał w tym sezonie 7 spotkań w Bundeslidze, w których strzelił 3 bramki i zanotował 3 asysty. Tak mała liczba występów jest spowodowana tym, że przez pierwsze 10 kolejek obecnego sezonu leczył kontuzję więzadła zewnętrznego w kolanie. Lars Stindl miałby zwiększyć rywalizację w linii pomocy i dać większe pole manewru Roberto Di Matteo, gdyż spora część pomocników jest obecnie kontuzjowanych.
Według najświeższych informacji na celowniku Schalke znalazł się 27-letni Antonio Barragan. Obecnie prawy obrońca reprezentuje barwy hiszpańskiej Valencii, dla której rozegrał w tym sezonie 15 spotkań w Primera Division, w których zanotował jedno kluczowe podanie. Jego zadaniem byłoby wywarcie presji na Atsuto Uchidę, który jest jedynym nominalnym prawym obrońcą w klubie.
Niektóre źródła podały również, że Roberto Di Matteo chce mieć w drużynie Fernando Torresa, którego ponoć jest wielkim fanem. Tajemnicą poliszynela jest fakt, że El Nino zgubił formę po przeprowadzce do Londynu. Obecnie występuje w AC Milan, ale tam również nie spełnił pokładanych w nim nadziei i działacze klubu z San Siro próbują się go pozbyć. Najprawdopodobniejszym wydaje się być wymiana pomiędzy Atletico Madryt a AC Milanem. W skutek tej transakcji klubami zamieniliby się wspomniany Fernando Torres oraz Alessio Cerci. Chociaż według niektórych źródeł El Nino ma trafić do brazylijskiego Corinthians.
W ostatnich dniach pojawiły się także wieści, że Schalke zamierza rozstać się z niektórymi piłkarzami. W tym gronie znajdują się Felipe Santana, Christian Fuchs, Tranquillo Barnetta czy Christian Clemens.