Oceniamy piłkarzy Podbeskidzia za mecz z Ruchem. Demjan wyrasta na gwiazdę ligi
Podbeskidzie pokonało chorzowski Ruch i zbliżyło się do „Niebieskich” na siedem punktów. Piłkarze z Bielska-Białej nie popadają jednak w huraoptymizm, bo wiedzą, że do utrzymania daleka droga. Jeśli jednak podopieczni Michniewicza będą prezentować się tak jak w Chorzowie, to jeszcze wszystko się może zdarzyć.
Oceniamy zespół Podbeskidzia za mecz ze Ruchem (w skali 1-10):
Richard Zajac - 7 – Bardzo dobry występ „Ryśka”. Po wpadce w meczu z Koroną wziął się w garść i w kilku sytuacjach uratował „Górali” przed stratą bramki. A przy strzale Zieńczuka w pierwszej połowie pokazał, że refleks ma fantastyczny.
Marek Sokołowski - 6 – Jeśli ktoś miał otworzyć wynik meczu w Chorzowie, to właśnie „Sokół”. Prawdziwy „Góral” z krwi i kości, pewnie wykorzystał jedenastkę i otworzył wynik meczu z Ruchem.
Bartłomiej Konieczny - 5 – Bartek nie schodzi poniżej pewnego poziomu i w Chorzowie pewnie dyrygował bielską defensywą. Na minus stracona bramka, przy której cała defensywa zaspała.
Dariusz Pietrasiak - 5 – Nie popełnia już głupich błędów i widać, że bardzo dobrze przepracował okres przygotowawczy. Z Koniecznym tworzą solidną parę defensorów.
Tomasz Górkiewicz - 5 – Zastępuje na lewej obronie Telichowskiego i radzi sobie całkiem nieźle. Lubi podłączać się do akcji ofensywnych, przez co czasami brakuje go w obronie.
Dariusz Łatka 4 – Mógł zapobiec stracie bramki przez Podbeskidzie, ale nie przypilnował krótszego słupka i piłka wpadła tuż obok niego. Poza tym jak zawsze waleczny, zaliczył kilka ważnych odbiorów piłki, przez co koledzy mieli szansę na wyprowadzanie kontrataków.
Adam Deja - 5 – Pierwszy raz zagrał w Ekstraklasie w wyjściowym składzie. Nie tracił głupio piłek, ale ma jeszcze przestoje w swojej grze. Z czasem będzie nabierał pewności siebie i jego gra będzie jeszcze lepsza.
Damian Chmiel - 7 – Kolejny świetny występ pomocnika Podbeskidzia. Wspaniały rajd i potężne uderzenie Chmiela, pozwoliły strzelić Demjanowi bramkę na 2:0 dla „Górali”. Z pewnością zapamięta go Robert Chwastek, z którym na skrzydle robił co chciał.
Piotr Malinowski - 6 – Szybki jak wiatr, idealnie pasował do gry z kontrataku. Wszystko wskazuje na to, że na stałe zadomowił się w wyjściowej jedenastce, jednak do formy z meczów pucharowych z Wisłą i Lechem, jeszcze trochę brakuje.
Marko Cetković - 6 – Wniósł do gry Podbeskidzia sporo ożywienia. Kilka ciekawych, prostopadłych podań, jednak brakowało jeszcze zrozumienia z kolegami. Michniewicz zna go z Jagiellonii i wszystko wskazuje, że będzie na niego stawiał.
Robert Demjan - 9 – Takiej serii nie miał jeszcze nigdy w swojej karierze, strzela jak na zawołanie i wyrasta na jedną z gwiazd Ekstraklasy. Najlepszy i najważniejszy element układanki trenera Michniewicza.
Zmiennicy:
Fabian Pawela, Michal Piter-Bucko i Mateusz Janeczko - bez oceny.