menu

Oceniamy Jagiellonię za pierwszą część sezonu - defensywni pomocnicy

20 grudnia 2013, 17:39 | Jakub Seweryn

Jagiellonia Białystok zakończyła rok 2013 na 8. miejscu w ligowej klasyfikacji. Dla białostoczan, co podkreślają włodarze i kibice klubu, nie jest to ani rewelacyjny, ani też zły wynik. Koniec rundy to czas podsumowań, więc my zdecydowaliśmy się na ocenienie piłkarzy żółto-czerwonych za pierwszą część sezonu 2013/14. Pod uwagę wzięliśmy oceny wystawiane przez nas jagiellończykom po każdym spotkaniu. Po bramkarzach i obrońcach bierzemy teraz pod lupę defensywnych pomocników Jagi;

Michał Pazdan w meczu przeciwko Lechii Gdańsk
Michał Pazdan w meczu przeciwko Lechii Gdańsk
fot. T-Mobile Ekstraklasa/x-news

W kolejności: piłkarz, mecze rozegrane (mecze od pierwszej minuty),gole zdobyte/puszczone, średnia ocen na Ekstraklasa.net, nasza ocena za rundę ‘jesienną’ [skala 1-10]

Tomasz BANDROWSKI, mecze: 8(5), gole: 0, śr. ocen: 4,88
Nasza ocena: 4

Pierwszy odstrzelony piłkarz Jagiellonii po rundzie jesiennej. Choć jego występy na boisku wcale nie wyglądały tragicznie, to jednak po kilku kolejkach zupełnie stracił uznanie w oczach trenera Stokowca, który z Bandrowskiego nie korzystał nawet wtedy, gdy Jagiellonia miała spore problemy kadrowe. Wygląda na to, że o rezygnacji z dwukrotnego reprezentanta Polski przesądziło coś innego niż jego ekstraklasowe występy, co jest bardzo możliwe, szczególnie że na nastawienie pomocnika Jagi narzekał już poprzedni szkoleniowiec żółto-czerwonych, Tomasz Hajto.

Adam DŹWIGAŁA, mecze: 7(4), gole: 1, śr. ocen: 4,71
Nasza ocena: 5.5

W tej rundzie, po kontuzji daleko mu było do optymalnej formy, ale trzeba przyznać, że choć indywidualnie wydawał się czasem trochę przechodzić obok meczu, to jednak z nim w składzie w środku pola Jagiellonii panował porządek. Wiosną powinien być pierwszym zmiennikiem dla Rafała Grzyba i Michała Pazdana w środku pola, bowiem z pierwszych informacji wynika, że Jagiellonia nie będzie szukała zimą nowego defensywnego pomocnika.

Rafał GRZYB, mecze: 14(14), gole: 2, śr. ocen: 5,30
Nasza ocena: 6.5

Może nie dostawał wybitnych not za swoje pojedyncze występy, jednak każdy, kto obok niego występował w środku pola, prezentował się o klasę lepiej niż bez niego, co dopiero było widać wobec absencji ‘Grzybka’. Szkoda, że prześladowały go w tej rundzie kontuzje, bo niewątpliwie kapitan Jagi jest dla tego zespołu bardzo ważną postacią. Od meczu ze Śląskiem Wrocław stworzył z Michałem Pazdanem jeden z lepszych duetów defensywnych pomocników w całej lidze. Jeśli wiosną problemy zdrowotne będą go omijać, to Jagiellonię czekają dobre czasy.

Alexis NORAMBUENA, mecze: 18 (15), gole: 1, śr. ocen: 4,65
Nasza ocena: 5.5

Na bokach obrony już od dłuższego czasu nie przypomina tego solidnego zawodnika, który za kadencji Michała Probierza był naprawdę pewnym punktem białostockiej defensywy. Do takiego samego wniosku doszedł również Piotr Stokowiec, który Chilijczyka przesunął do drugiej linii, gdzie był zarówno defensywnym pomocnikiem, jak i typowym ‘zadaniowcem’ na boku boiska. Tu z gry Norambueny było znacznie więcej pożytku. Dobrze potrafił rozegrać piłkę z Quintaną, a jego błędy nie kosztowały drużyny tyle, co wcześniej.

Michał PAZDAN, mecze: 22 (22), gole: 0, śr. ocen: 6,33
Nasza ocena: 8

To już nie jest ten przestraszony obrońca, który łapał masę kartek i popełniał sporo błędów za czasów Tomasza Hajty. Po zmianie trenera Michał nabrał sporo pewności siebie i w tym sezonie prezentuje się doprawdy rewelacyjnie. Grając na pozycji stopera, był prawdziwym liderem defensywy drużyny. Poważny krok do przodu pozwoliły mu zrobić występy w reprezentacji Polski za kadencji Adama Nawałki, który postawił na Michała w środku pola. Okazało się to znakomitym posunięciem, bo zarówno w kadrze był on z lepszych zawodników w meczu z Irlandią, tak i następnie w Jagiellonii rządził i dzielił w tym rejonie boiska, tworząc znakomity duet z Rafałem Grzybem. Obok Quintany zdecydowanie najlepszy piłkarz Jagiellonii grający w polu.

Jagiellonia Białystok

JAGIELLONIA - serwis specjalny Ekstraklasa.net


Polecamy