Oceniamy Jagiellonię za mecz z Zawiszą: lider Quintana, killer Piątkowski
Jagiellonia Białystok w przekonującym stylu pokonała w niedzielę Zawiszę Bydgoszcz 3:1 po dwóch bramkach Mateusza Piątkowskiego i jednej Daniego Quintany. To był naprawdę dobry mecz w wykonaniu Jagi i takie też są oceny dla podopiecznych Michała Probierza. Oto i one.
Krzysztof Baran – 6
Popisał się jedną znakomitą interwencją, palcami kierując strzał Vasconcelosa na słupek. Poza tym przy bramce bez szans i niepewnie interweniował przy strzale z dystansu Drygasa, ale na jego szczęście dobrze go asekurował Marek Wasiluk.
Filip Modelski – 6
Spokojny, rozważny. Nie rzucał się w oczy w swojej grze, ale dla obrońcy to chyba jednak dobry znak.
Sebastian Madera – 7
Kolejne bardzo porządne spotkanie byłego stopera Lechii, który przez 90 minut praktycznie nie popełnił żadnego błędu. Spokój, doświadczenie, wyrasta na lidera białostockiej defensywy.
Marek Wasiluk – 6
Miał bardzo dobre 80 minut spotkania, w których nie tylko zanotował sporo ważnych interwencji w defensywie, ale też był głównym zagrożeniem pod bramką rywala po autach Jasińskiego. Dopiero w końcówce popełnił dwa błędy, z czego jeden spowodował gola kontaktowego dla Zawiszy.
Radosław Jasiński – 7
Jego auty tworzyły wiele zamieszania w polu karnym Zawiszy, a jego dośrodkowanie przyniosło pierwszego gola dla Jagi. Walczył bardzo dużo pod obiema bramkami i jego ocena mogła być jeszcze wyższa, gdyby nie pomyłka w końcówce przy jednej z dwóch groźnych akcji gospodarzy.
Rafał Grzyb – 7
W pierwszej połowie jedna z głównych broni ofensywnych Jagiellonii. Uderzenia Grzyba z dystansu solidnie zagrażały bramce Grzegorza Sandomierskiego, a w środku pola zanotował bardzo solidny występ, o czym świadczy fakt, iż w tej części boiska Zawisza prawie nie istniał.
Povilas Leimonas – 5
Nie zdziałał zbyt wiele, zanim doznał kontuzji, która już w pierwszej połowie wykluczyła go z gry. Spisywał się bez zarzutu do tej pory.
Nika Dzalamidze – 5
Miał asystę przy bramce Piątkowskiego na 2:0, ale poza tym raził niedokładnością, kilkoma stratami oraz kiepskimi wyborami. Nie był to jego najlepszy mecz, ale asysta jednak była niezwykle ważna dla losów spotkania.
Dani Quintana – 8
‘Pan Piłkarz’ na placu gry w Bydgoszczy. Znacznie się wyróżniał kulturą gry na tle swoich kolegów z drużyny, a także rywali. Swój bardzo dobry mecz uświetnił piękną bramką głową, dopiero trzecią w karierze.
Maciej Gajos – 6
Choć zazwyczaj jest odwrotnie, to jednak tym razem lepiej prezentował się w środku pola, do którego został przeniesiony z konieczności, gdyż rozpoczął na lewym skrzydle. Razem z Grzybem dobrze się uzupełniali, co przynosiło dominację Jagiellonii w tej części boiska.
Patryk Tuszyński - 6
Dużo walki zarówno na pozycji środkowego napastnika, jak i typowej ‘dziesiątki’. Niezły mecz, choć bez fajerwerków.
Rezerwowi:
Mateusz Piątkowski – 8
Wszedł jeszcze w pierwszej połowie i strzelił dwa gole. Czego chcieć więcej od typowego środkowego napastnika, którym jest Piątkowski?
Jan Pawłowski i Martin Baran grali zbyt krótko, aby ich sprawiedliwie ocenić.
JAGIELLONIA - serwis specjalny Ekstraklasa.net