Oceniamy Jagiellonię za mecz z Cracovią: Baran, Mystkowski i Pawłowski na ratunek młodzieży
Jagiellonia Białystok, w bardzo odmłodzonym składzie, zremisowała w sobotę z Cracovią 2:2 i zakończyła sezon 2013/14 w Ekstraklasie na jedenastym miejscu. Oto oceny dla podopiecznych Michała Probierza za to spotkanie:
fot. Ryszard Kotowski
Krzysztof Baran – 8
W pierwszej połowie był niezbyt pewny, gubiąc się nieco przy pierwszej bramce dla Pasów, ale w drugiej części gry to właśnie on utrzymał nadzieje Jagiellonii na korzystny wynik. Bramkarz Jagi znakomicie obronił uderzenie z dystansu Kusia, a także wygrał z rywalami trzy pojedynki ‘sam na sam’.
Filip Modelski – 4
Zaliczył asystę, był bardzo przyzwoity w ofensywie, ale miał mnóstwo problemów pod własną bramką, a to jest przecież jego najważniejszym zadaniem. Przysnął przy trafieniu Dudzica i trochę zbyt często dawał się ogrywać Stebleckiemu.
Adam Dźwigała – 4
Po wielu miesiącach gry w drugiej linii ponownie przyszło mu zagrać na środku obrony. Nie był zaporą nie do przejścia, ale też ustrzegł się kompromitujących błędów.
George Popchadze – 4
Po raz pierwszy na środku obrony. Bez szału, ale i bez tragedii, bo prawdę mówiąc więcej zagrożenia rywale stwarzali skrzydłami.
Adam Waszkiewicz – 4
Zdarzało mu się pogubić w defensywie, a pod bramką rywala niespecjalnie sobie radził, ale to głównie dlatego, że przez większą część spotkania grał nie na swojej pozycji. Niemniej jednak, zdarzały się mu w tym sezonie już znacznie gorsze występy.
Michał Pawlik – 4
Źle nie było, rewelacyjnie też nie, ale pokazał, że może się przydać w przyszłości, szczególnie po nabraniu odrobiny doświadczenia, na co oczywiście ma jeszcze czas.
Rafał Grzyb – 4
Można było się po nim więcej spodziewać, jako po najbardziej doświadczonym zawodniku drużyny. Kapitan Jagi jednak nie był tego dnia w najwyższej formie, bo zdarzyło mu się popełniać proste błędy w środku pola.
Paweł Drażba – 3
Wreszcie otrzymał swoją szansę w tym sezonie od pierwszej minuty, ale zawiódł, bo był praktycznie niewidoczny.
Maciej Gajos – 6
Widać, że jest w niezłej formie. Pod nieobecność Quintany wziął na siebie odpowiedzialność za grę ofensywną drużyny. Najczęściej brał na siebie ciężar gry, choć nie zawsze z dobrym skutkiem, ale koniec końców zaliczył asystę przy wyrównującym trafieniu Pawłowskiego.
Jan Pawłowski – 8
Superpowrót napastnika Jagi, który przecież większość sezonu spędził na leczeniu złamanej w meczu pucharowym ze Śląskiem Wrocław nogi. Wieczór w Krakowie zakończył z dwiema bramkami na koncie, zapewniając grającej w mocno odmłodzonym składzie cenny punkt.
Emil Gajko – 5
18-latek długimi fragmentami był niewidoczny, ale na jego plus na pewno przemawia udział w akcji bramkowej na 1:2 i kilka innych udanych zagrań w ofensywie.
Rezerwowi:
Jakub Tosik – 4
Wszedł w miejsce Filipa Modelskiego, ale nie można powiedzieć, żeby jako doświadczony piłkarz był pewnym punktem drużyny. Popełniał niepotrzebne faule i nieco zbyt często dawał się ogrywać rywalom.
Przemysław Mystkowski – 7
Naprawdę niezły debiut 16-latka, który został wybrany plusem meczu przez telewidzów Canal+. Po wejściu na boisko był bardzo aktywny, swobodnie rozgrywał piłkę przede wszystkim z Gajosem, a także dwukrotnie był bardzo bliski zdobycia bramki. Tego gola właśnie zabrakło do tego, żeby ta ocena była jeszcze wyższa.
Adam Radecki grał zbyt krótko, żeby go sprawiedliwie ocenić.
JAGIELLONIA - serwis specjalny Ekstraklasa.net