menu

Oceniamy jagiellończyków za mecz pucharowy z Lechią: spokój w rozegraniu piłki, bomba Balaja

26 marca 2014, 16:55 | Jakub Seweryn

Jagiellonia Białystok, po remisie w Gdańsku z miejscową Lechią 1:1, awansowała do półfinału Pucharu Polski. Białostoczanie, którzy mieli po pierwszym spotkaniu jednobramkową przewagę (2:1), zaprezentowali na Pomorzu bardzo solidny i rozsądny futbol, który pozwolił im zrealizować swój cel. Oto oceny dla podopiecznych Piotra Stokowca za to spotkanie.

Krzysztof Baran – 3
Najsłabszy od dawna występ bramkarza Jagi. Miał sporo problemów z odbijającą się od nierównej murawy piłką, a w dodatku poślizgnął się i zawalił wyrównującego gola dla Lechii. Nie wolno jednak zapominać, że było także kilka dobrych interwencji golkipera białostoczan.

Jakub Tosik – 3
W pierwszej połowie wyglądał fatalnie. Popełniał bardzo proste błędy, przewracał się, spóźniał i był ogrywany przez przeciwnika, ale na szczęście swoje oraz Jagiellonii w drugiej połowie znacznie się poprawił i również jego stroną niełatwo było się przedrzeć lechistom, choć mógł się zachować nieco lepiej przy bramce wyrównującej.

Ugo Ukah – 6
Solidnie, twardo, w swoim stylu, choć też nie ustrzegł się kilku drobnych błędów, które jednak nie wpłynęły na przebieg spotkania. Mogło być lepiej, ale nie ma co narzekać, bo z Martinem Baranem rozumieją się naprawdę dobrze.

Martin Baran - 7
Pewniejszy od Ukaha, zanotował naprawdę dobry występ. Ciężko było się dopatrzeć jakiegoś błędu Słowaka, który w pierwszej połowie dwukrotnie uchronił Jagę od utraty gola po akcjach Sadajewa. Pewny występ.

George Popchadze – 6
Choć na początku spotkania miał trochę problemów z przyczepnością, to potem było lepiej i raczej Lechia jego stroną nie umiała się przedostać w pole karne. Mógł jednak zrobić więcej przy golu wyrównującym, gdy nie poradził sobie z rezerwowym Makuszewskim.

Michał Pazdan – 7
Po dwóch słabszych meczach wreszcie wrócił ‘stary, dobry Pazdan’ – zapora nie do przejścia, którego tego dnia dobrze dodatkowo wspierali Fin Perovuo oraz Adam Dźwigała. Mnóstwo przechwytów, niezła asekuracja kolegów i dobre wyprowadzenie piłki – to charakteryzowało grę reprezentanta Polski w tym spotkaniu.

Joel Perovuo - 7
Jeśli tak będzie grał do końca sezonu, to nikt nie będzie mówił o transferowym fiasku. Fin w duecie z Michałem Pazdanem zupełnie zamknęli środek pola dla gospodarzy. Pomocnikowi Jagi nie przeszkodziła w tym nawet bardzo szybko obejrzana żółta kartka. Wyglądało to naprawdę nieźle, w związku z czym obawy kibiców Jagi co do środka pola w meczu z Górnikiem (Pazdan nie zagra z powodu żółtych kartek) mogły nieco zelżeć.

Nika Dzalamidze – 6
Lepszy występ Gruzina niż kilka ostatnich. Grał zdecydowanie mądrzej, więcej z kolegami i nie notował tylu prostych strat. Mógł mieć na swoim koncie asystę, gdy w drugiej połowie idealnie dośrodkował na głowę Balaja, ale Albańczykowi zabrakło nieco dokładności.

Adam Dźwigała – 6
Solidny występ 18-latka, który operował piłką bardzo solidnie i swobodnie w środku pola. Tym razem to na nim głównie opierał się ciężar gry ofensywnej Jagi i Dźwigała nie zawiódł.

Maciej Gajos – 6
Nie odstawał od kolegów z zespołu, którzy całą drużyną rozegrali we wtorkowy wieczór dobry mecz. Nie miał problemów w rozegraniu piłki, a tuż po przerwie niewiele zabrakło, a plasowanym strzałem zza szesnastki zdobyłby gola na 2:0.

Bekim Balaj – 7
Strzelił przepięknego gola z dystansu, który dał Jagiellonii awans do półfinału Pucharu Polski. Łącznie w dwumeczu tym ma na swoim koncie dwa gole, w związku z czym można powiedzieć, że Albańczyk był kluczowy do sukcesu żółto-czerwonych. W Gdańsku Balaj mógł strzelić jeszcze jednego gola głową, a ponadto walczył niemiłosiernie z obrońcami Lechii. Dobry występ.

Rezerwowi:

Dani Quintana – 5

Wszedł na ostatni kwadrans z ławki rezerwowych i chwilę po tym mógł zabić emocje w tym spotkaniu, jednak spudłował w bardzo dobrej sytuacji. Wprowadził jednak spokój do rozgrywania piłki przez Jagiellonię, choć ta wcale nie miała wcześniej z tym elementem większych problemów.

Dawid Plizga i Seweryn Michalski grali zbyt krótko, żeby ich ocenić.

Śledź autora na Twitterze - @KubaSeweryn

Jagiellonia Białystok

JAGIELLONIA - serwis specjalny Ekstraklasa.net


Polecamy