menu

Oceniamy Brazylijczyków za mecz z Holandią. Dwójka Oscar - Willian to za mało

13 lipca 2014, 02:13 | Mariusz Lesiak

Reprezentacja Brazylii brązowym medalem chciała zmazać plamę do nieudanym, lekko mówiąc, meczu półfinałowym z Niemcami. Niestety podopieczni Luiza Felipe Scolariego znów zawiedli i po porażce z Holandią (0:3) wracają do domów z bardzo nisko opuszczonymi głowami. Zobacz indywidualne oceny "Canarihnos" po wczorajszym meczu na Estádio Nacional de Brasília w Brasílii.

Oceny Brazylijczyków za mecz z Holandią (w skali 1-10):

Julio Cesar 4/10: Przy straconych bramkach nie miał za wiele do powiedzenia. W kilku innych sytuacjach mógł wykazać się większą pewnością.

Maicon 5/10: W defensywie zaliczył przeciętny występ, wyróżnił się za to grą do przodu. W czasie 90-minutowej rywalizacji zaliczył 78 kontaktów z piłką, co przełożyło się na 52 podania.

David Luiz 3/10: Rywalizacja z Holandią nie była udana dla nowego zawodnika PSG. Doświadczony 27-latek nie potrafił wejść na równe, wysokie obroty. Trzy strzały na bramkę Cillessena, w tym jeden celny, nie rozjaśniają ogólnego obrazu gry zawodnika, tym bardziej, że był on "zamieszany" w utratę drugiego gola.

Thiago Silva 3/10: Występ w spotkaniu z Holandią powinien zakończyć już po niespełna dwóch minutach. Za faul na Robbenie powinien dostać czerwoną kartkę. Później prezentował równy, jednak niekoniecznie najwyższy poziom.

Maxwell 4/10: W obronie dawał więcej pewności niż Marcelo, jednak w akcjach ofensywnych zupełnie nie pomagał swoim partnerom.

Luiz Gustavo 3/10: Za łatwo dawał się ogrywać Holendrom. Wydaje się, że zagrał za bardzo zachowawczo. Po 45. minutach został zmieniony przez Fernandinho.

Ramires 4/10:
Gdy już próbował wziąć ciężar gry na swoje barki, to za każdym razem w jego akcjach brakowało dynamiki. Zaledwie 14 podań przez ponad 70 minut gry.

Paulinho 4/10:
Wydawał się trochę niepewny w swoich boiskowych poczynaniach. Zdjęty przez selekcjonera po zaledwie 56. minutach.

Willian 5+/10:
Na pewno chęci oraz zaangażowania nie można odmówić graczowi Chelsea, który zostawił w stolicy Brazylii sporo zdrowia. Kilka razy otworzył swoim kolegom drogę do bramki. Zaliczył 58 podań, ze skutecznością 91%. Nie ograniczał się do pilnowania swojej pozycji.

Oscar 6/10:
Niewątpliwie najlepszy zawodnik w brazylijskich szeregach. Próbował ciągnąć grę Canarinhos, wspólnie z Willianem. W dwójkę meczu o brązowy medal nie da się wygrać.

Jo 2/10:
Bardzo słaby występ napastnika Atlético Mineiro, który zupełnie nie mógł odnaleźć się w polu karnym rywali. Jako najbardziej wysunięty piłkarz nie oddał ani jednego strzału w kierunku holenderskiej bramki! Próbował wykreować sobie sytuacje z głębi pola, ale jego wycieczki pod linię środkową nie przyniosły zamierzonego efektu.

Rezerwowi:


Fernandinho 5/10:
Po wejściu na plac gry dodał większej jakości w drugiej linii.

Hernanes 3.5/10:
Dostał od selekcjonera nieco ponad 30 minut, jednak nie spożytkował ich najlepiej. Co prawda kilka razy próbował wyprowadzić groźny atak, ale wyglądało to trochę niezgrabnie.

Hulk 5/10: Pobudził drużynę do większego wysiłku, ale nie przełożyło się to na gola kontaktowego.


Polecamy