Arjen Robben poprowadził Holandię po brązowe medale [PIŁKARZ MECZU]
Holendrzy świętują wygraną w "finale przegranych", tym samym zgarniając brązowe medale. Tego sukcesu nie byłoby na pewno bez motoru napędowego drużyny "Oranje" - Arjena Robbena.
Naturalnie piłkarzem meczu musiał zostać któryś z Holendrów - to oni dyktowali na boisku warunki, kończąc spotkanie wygraną 3:0. Czyste konto zachowane zostały w głównej mierze dzięki bardzo dobrej grze de Vrija oraz Vlaara, ale skoro Cesar musiał trzykrotnie wyciągać piłkę z siatki, to należałoby nagrodzić któregoś z ofensywnych zawodników reprezentacji Holandii. Naszym zdaniem piłkarzem meczu należy określić zatem Arjena Robbena.
Piłkarz Bayernu przez cały turniej brał na siebie odpowiedzialność za ciągnięcie holenderskiego wózka do przodu i skończyło się to, tylko i aż, brązowym medalem dla "Oranje". Robben dał z siebie wszystko również we wczorajszym spotkaniu, chociaż do siatki akurat nie udało mu się trafić. Natomiast w znacznym stopniu umożliwił to kolegom. Pierwsza bramka to oczywiście jego szarża zakończona wywalczeniem rzutu karnego i żółtej kartki dla Thiago Silvy. Inna sprawa, że powinien być raczej wolny i czerwony kartonik.
Jeżeli chodzi natomiast o pozostałe gole, to skrzydłowy miał spory udział w akcjach, po których one padły. Do tego tradycyjnie należałoby go pochwalić za rajdy, dryblingi i generalnie dołożenie ogromnej jakości do gry. Zganić można byłoby go natomiast za nie małą liczbę strat, ale takie rzeczy po takim występie się jednak wybacza.
