Nowak, trener Lechii: Wierzymy w powiedzenie Górskiego
Przed piłkarzami Lechii szalenie trudne wyzwanie. W środę na Stadionie Energa Gdańsk zmierzą się z Legią Warszawa. Biało-zieloni wciąż zachowują szanse na grę w europejskich pucharach.
fot. Fot. Karolina Misztal
Zdaniem Piotra Nowaka, trenera Lechii wszystko jest jeszcze możliwe. Choć o to, by zagrać w europejskich pucharach, gdańszczanom będzie bardzo ciężko, to jednak dopóki piłka w grze...
- Widzieliśmy w ostatni weekend jak potoczyły się losy Ajaxu Amsterdam, który stracił tytuł mistrzowski w ostatnim spotkaniu. Dlatego, choć może zabrzmi to banalnie, wierzymy w powiedzenie Kazimierza Górskiego, że dopóki piłka jest w grze, to wszystko jest możliwe - przekonywał trener Nowak. - Dlatego do meczu z Legią podchodzimy z wiarą we własne umiejętności i to, ze jesteśmy dobrym zespołem. Wierzyliśmy w to całą wiosnę, więc w końcówce sezonu ta wiara musi pozostać niezachwiana - podkreśla trener Nowak.
W tym sezonie biało-zieloni grali z Legią w ekstraklasie dwukrotnie. W pierwszej rundzie zremisowali w Warszawie 1:1, a w drugiej na własnym boisku przegrali ze stołecznym teamem 1:3.
- W Warszawie zagraliśmy nieszablonowo, szybko i dynamicznie, więc rywal nie był nas w stanie łatwo zatrzymać. Liczę, że podobnie będzie w środę i spodziewam się bardzo dobrego, otwartego meczu, który będzie widowiskiem dla kibiców - mówi opiekun gdańskich piłkarzy.
Optymizm trenera Nowaka tonuje nieco sytuacja zdrowotna Sebastiana Mili. Zawodnik zmaga się z drobną kontuzją i nie wiadomo, czy będzie gotowy na Legię.
- Sebastian narzeka na kłopot ze stawem skokowym. Zobaczymy, jak to będzie wyglądać dziś i jutro i zobaczymy, czy będzie mógł wystąpić w spotkaniu z Legią - dodał szkoleniowiec Lechii.
Początek meczu Lechia Gdańsk - Legia Warszawa na Stadionie Energa Gdańsk o godz. 20.30.
Opracował: ŁŻ