menu

Nowak: Nie jesteśmy zadowoleni z remisu (WIDEO)

9 listopada 2013, 20:14 | Sebastian Czapliński, X-news

- W pierwszej części gry uważam, że sędzia popełnił błąd, kiedy nie podyktował rzutu karnego po faulu na mojej osobie. Mamy ostatnio pecha, bo sędziowie nie dyktują dla nas "11", które wydają się oczywiste. Nie wiem skąd to się bierze, bo oglądając niektóre mecze Ekstraklasy zauważyłem, że inni sędziowie w podobnych sytuacjach te karne dyktują. W meczach z naszym udziałem tego brakuje. Nie wiem z czego to wynika... - mówi Dawid Nowak, napastnik Cracovii.

Wielkie emocje w Gliwicach! Kontrowersyjna bramka "Pasów" i niewykorzystany karny Piasta!

Wiedziałeś od początku, że piłka przekroczyła linię bramkową przy wyrównującym golu?
Tak, jak najbardziej. Byłem dobrze ustawiony i rozmawiałem na ten temat również z Adamem Marciniakiem, który także doskonale widział tę sytuację. Bramka była prawidłowa.

Z remisu jesteście zadowoleni?
Nie jesteśmy zadowoleni, bo przyjechaliśmy tu po 3 pkt. W pierwszej części gry mieliśmy kilka znakomitych sytuacji, z których przynajmniej jedną powinniśmy zamienić na gola. Druga połowa nie była już najlepsza w naszym wykonaniu, a ma to już miejsce kolejny raz, że nie potrafimy wejść dobrze w drugie 45 minut. Konsekwencją była strata bramki. Na całe szczęście, dobrze to wszystko się dla nas skończyło.

To wy zagraliście w tej drugiej połowie słabiej, czy Piast lepiej?
Zdecydowanie, to my zagraliśmy gorzej. Z Koroną, czy Widzewem, również mieliśmy słabsze te drugie połówki. Nie wiem z czego to wynika, ale w kolejnych minutach musimy być już skoncentrowani przez pełne 90 minut, a na pewno będzie wyglądało to lepiej.

Miałeś w świadomości to, że po boisku w Gliwicach biegasz jako reprezentant Polski?
Czy będąc powołanym do kadry, czy nie, zawsze w piłkę gra się trudno. Obrońcy drużyny przeciwnej, zawsze twardo traktują napastników, więc nie widziałem zbyt dużej równicy w stosunku do tego, co miało miejsce w poprzednich spotkaniach. W pierwszej części gry uważam, że sędzia popełnił błąd, kiedy nie podyktował rzutu karnego po faulu na mojej osobie. Mamy ostatnio pecha, bo sędziowie nie dyktują dla nas "11", które wydają się oczywiste. Nie wiem skąd to się bierze, bo oglądając niektóre mecze Ekstraklasy zauważyłem, ze inni sędziowie w podobnych sytuacjach te karne dyktują. W meczach z naszym udziałem tego brakuje. Nie wiem z czego to wynika...

Rozmawiał w Gliwicach: Sebastian Czapliński/Ekstraklasa.net



Polecamy