Niespodzianka w Płocku. Pogoń Siedlce lepsza od "Nafciarzy"
Piłkarze Wisły Płock przegrali na własnym boisku z Pogonią Siedlce 0:2 w meczu 4. kolejki 1. ligi. Oba gole dla siedlczan zdobył Adam Duda.
fot. Piotr de Bever
Pogoń Siedlce odniosła pierwsze zwycięstwo w tym sezonie i to na stadionie pretendenta awansu do Ekstraklasy. Siedlczanie uciekli ze strefy spadkowej. W Płocku natomiast presja wyniku urosła aktualnie do niebotycznych rozmiarów.
Porażka Nafciarzy z ostatnim zespołem zaplecza Ekstraklasy to scenariusz jakiego mało kto mógł się spodziewać. Futbol jest jednakże nieprzewidywalny, a tym samym funduje prawdziwe sensacje. Tak też było na stadionie im. Kazimierza Górskiego. Niemniej jednak siedlczanie wygrali zasłużenie, a bezapelacyjnym bohaterem meczu był Adam Duda.
Pierwsza bramka dla gości padła w 61. minucie po fatalnym zagraniu Piotra Mrozińskiego. Trener „Petry” dokonał co prawda błyskawicznej zmiany (Jakub Bąk za Mrozińskiego), lecz kiks 22-letniego pomocnika Wisły rozstrzygnął finalnie losy spotkania.
Płocczanie zostali zmuszeni do wzmożonego ataku pozycyjnego, lecz nie zdołali sforsować siedleckiej obrony. Maksymilian Rogalski tradycyjnie próbował strzału z dystansu, ale podopieczni Marcina Sasala nie dali się już zaskoczyć. Gwoździem do trumny dla Wiślaków było drugie trafienie Pogonistów, które padło po bezbłędnej kontrze. W roli egzekutora po raz drugi wystąpił Adam Duda.
Derby Mazowsza wygrała drużyna personalnie przebudowana od podstaw, a do tego pozbawiona obecnie własnego obiektu. W Płocku warunki do treningu są doskonałe, a mimo to czarna passa Wisły trwa. Piłkarze Marcina Kaczmarka muszą się szybko przebudzić, jeżeli mają aspirację gry o poziom wyżej. Dogodną szansą na rehabilitację będzie spotkanie wyjazdowe z Miedzią Legnica, które zostało zaplanowane na 27 lipca.
Wisła Płock - Pogoń Siedlce 0:2 (0:0)
Bramki: 61′ Adam Duda, 85′ Adam Duda