Nenad Bjelica: Futbol jest niesprawiedliwy
- To był bardzo dziwny mecz, mieliśmy dużo okazji, żeby przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, ale taki jest futbol i musimy pogodzić się z porażką, wypatrując następnej szansy na zwycięstwo. - powiedział Nenad Bjelica na pomeczowej konferencji prasowej.
fot. Adrian Wykrota
- Mogliśmy wygrać mecz z Lechią kilkoma bramkami, nie wykorzystaliśmy tego, co mieliśmy i to się na nas zemściło. Z drugiej strony, byliśmy lepsi na boisku, co nie podlega wątpliwości. Futbol jest niesprawiedliwy - oznajmił trener poznańskiego Lecha, który jest zadowolony z postawy swoich podopiecznych, mimo pechowego wyniku.
Zespół z Poznania został osłabiony tuż przed pierwszym gwizdkiem, kiedy na środku obrony, obok Lasse Nielsena, pojawił się w składzie Maciej Wilusz zamiast Paulusa Araajuriego. - Paulus skarżył się na ból mięśni, ale porażka nie jest spowodowana jego brakiem. Wszyscy zagrali dzisiaj niemal perfekcyjnie, po prostu zabrakło szczęścia. Ja dałem z siebie wszystko, moi zawodnicy dali z siebie wszystko i zasługują na pochwały. Zagrali bardzo dobry mecz, a na efekty nie trzeba będzie długo czekać.
Trener Bjelica nie ukrywa rozczarowania wynkiem, ale chwali grę swojej drużyny i dał do zrozumienia, że jest zadowolony z profesjonalnego poziomu przygotowań zawodników do pracy z nim - Mimo wszystko, jestem dumny ze swojej drużyny, ponieważ zagrali na miarę tego, czego oczekiwałem od nich, przychodząc do Lecha. Praca z ostatnich kilku dni była wyraźnie widoczna na boisku, następnym razem pojawi się również na tablicy wyników.