menu

Mysona i Czarny rozwiązali kontrakty z Termaliką, Kubowicz na testach w Lechii

14 stycznia 2012, 09:58 | Andrzej Mizera/Gazeta Krakowska

Ostatnie dni urlopów to w Termalice Bruk-Bet Nieciecza czas rozwiązywania kontraktów. Szeregi wicelidera 1. ligi opuścili Arkadiusz Mysona i Michał Czarny. Na testy do gdańskiej Lechii wyjechał natomiast Dawid Kubowicz.

Dawid Kubowicz zwrócił na siebie uwagę skautów Lechii Gdańsk
Dawid Kubowicz zwrócił na siebie uwagę skautów Lechii Gdańsk
fot. Piotr Bałut / Polskapresse

W zespole wicelidera 1. ligi zmiany w kadrze. Kontrakt z klubem, za porozumieniem strony, rozwiązał obrońca Arkadiusz Mysona. Ma to związek z znalazieniem się jego na liście oskarżonych w procesie prowadzonym przez Prokuraturę Apelacyjną w Wrocławiu. Sprawa dotyczy "ustawiania" meczów 2. ligi z sezonu 2003/ 04. Piłkarz w barwach "Słoników" pojawił się rok temu. Wystąpił w 11 spotkaniach. Ostatni raz zagrał w maju z Dolcanem Ząbki. W nim doznał kontuzji kolana i pauzował jesienią. Mysona nie jest ostatnim zawodnikiem, który opuścił Niecieczę.

Pisaliśmy już, że prezes klubu Danuta Witkowska za porozumieniem stron rozwiązała również kontrakt z 23-letnim obrońcą Michałem Czarny. W Niecieczy grał od lata 2009 roku. W 2. lidze miał stałe miejsce w zespole. Po awansie się to zmieniło. Rzadko pojawiał się na boisku. Ostatni mecz rozegrał w październiku 2010 z Odrą Wodzisław Śląski. Rok temu zimą został wypożyczony do drugoligowej Stali Rzeszów. Tam szybko wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie.

W lecie Stal ponownie go wypożyczyła na kolejne pół roku. Po zakończeniu tego okresu Czarny wrócił do Termaliki Bruk-Betu, ale na chwilę. Przed kilkoma dniami, również za porozumieniem stron, rozwiązał kontrakt. Teraz interesuje się nim Stal Stalowa Wola i niewykluczone, że tam trafi.

Czy po Czarnym i Mysonie kolejnym defensorem, który może opuścić zespół Termaliki, będzie Dawid Kubowicz? Piłkarz od czwartku przebywa na testach w Lechii Gdańsk, która go zaprosiła do siebie.

- Potrwają do poniedziałku. Trochę byłem zaskoczony zainteresowaniem zespołu z Wybrzeża. Chociaż już wcześniej odbierałem sygnały o tym, że coś się wokół mnie zaczynać dziać. Z trenerem Pawłem Janasem nigdy nie pracowałem - informuje obrońca. Skauci Lechii u defensora niecieczan docenili m.in. wszechstronność. Piłkarz przecież może grać po obu stronach obrony, a ostatnio ustawiany był też jako defensywny pomocnik. Nie bez znaczenia było to, że zawodnik "piłkarsko" dorastał w krakowskiej Wiśle. Przyszłość Kubowicza wyjaśni się w najbliższym czasie.

Jak na razie innych ruchów kadrowych w zespole wicelidera nie należy się spodziewać. Odejście Mysony i Czarnego nie osłabi siły rażenia Termaliki Bruk-Betu. Obaj nie mieli żadnego udziału w występach drużyny jesienią.

1 liga - czytaj więcej w naszym dziale specjalnym


Polecamy