Motor Lublin. Piłkarze na urlopach, zimą będą wzmocnienia
Motor Lublin ma dobrą pozycję wyjściową przed rundą wiosenną III ligi. Niewykluczone, że w drugiej części obecnego sezonu w barwach żółto-biało-niebieskich zagra Marcin Burkhardt.
Piłkarze Motoru Lublin zgodnie z przedsezonowymi prognostykami zakończyli rundę jesienną, jako lider trzeciej ligi. Niedosyt jednak jest, ponieważ żółto-biało-niebiescy potracili kilka punktów w gościach (m.in. w Nowym Targu z Podhalem, z Sołą w Oświęcimiu, czy w Wólce Pełkińskiej z Wólczanką), ale z drugiej strony mają kilka oczek przewagi nad ekipami (Resovia, Stal Rzeszów, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski) także marzącymi o drugiej lidze.
- Jesteśmy zadowoleni z pierwszego miejsca - wyjawia Leszek Bartnicki, prezes Motoru. - Jest to dobra pozycja wyjściowa, żeby wiosną powalczyć o założony cel, jakim jest awans. Rok temu mieliśmy trzynaście punktów straty. Teraz jesteśmy w dużo lepszej sytuacji - dodaje były komentator Orange Sport. napisał:Motor miał dominować od początku sezonu i powiększać przewagę nad rywalami. Nie do końca tak było.
- Nie zawsze da się wygrywać. Proszę spojrzeć na wyniki innych grup trzeciej ligi - wyjawia Bartnicki. - Poza tym wpływ na to miały także kwestie pozasportowe, jak kłopoty zdrowotne zawodników, czy tragedie osobiste. Mamy pięć oczek więcej od Stali Rzeszów, która miała być naszym największym konkurentem, więc nie jest źle - dodaje. napisał:Kto oprócz Stali będzie w stanie zagrozić Motorowi? - Resovia ma doświadczoną drużynę z zawodnikami z przeszłością w pierwszej i drugiej lidze. Jeżeli sytuacja finansowa się ustabilizuje, to mocny powinien być nadal zespół z Ostrowca Świętokrzyskiego. Jesienią dobrze spisywali się beniaminkowie i pytanie, czy wiosną będą w stanie utrzymać formę - dodaje.
W 2017 roku Motor na Arenie Lublin rozegrał 15 meczów o punkty - wygrał aż 14 z nich. Dopiero w ostatnim spotkaniu rundy jesiennej stracił punkty, bezbramkowo remisując z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. W tym sezonie żółto-biało-niebiescy na własnym stadionie mają doskonały bilans bramkowy 24-2. To najlepszy dorobek spośród wszystkich 124 zespołów ekstraklasy, pierwszej, drugiej i trzeciej ligi. Na wyjazdach jest gorzej. Lublinianie po cztery potyczki wygrali i przegrali, a raz zremisowali (bilans bramkowy 14-21). Na pochwały zasługuje Konrad Nowak, będący na półmetku liderem strzelców trzeciej ligi (10 goli).
[wytloczenie]Wszystko wskazuje na to, że Motor wiosną będzie mocniejszy kadrowo. W sparingu z Lublinianką zagrał m.in. były reprezentant Polski Marcin Burkhardt.[/wytloczenie] Udało nam się dowiedzieć, że 34-letni środkowy pomocnik, który w 2006 roku zdobywał mistrzostwo kraju z Legią Warszawa, jest bliski podpisania kontraktu. - Na pewo byłby on dla nas sporym wzmocnieniem. Już teraz jest przygotowany do gry i mógłby nam pomóc. Poza tym, ten doświadczony piłkarz ma autorytet w szatni - mówi Marcin Sasal, trener lidera.
Od kilku tygodni z lubelskim zespołem trenuje, ale jeszcze nie na pełnych obrotach, Maciej Szmatiuk. 37-letni obrońca od sezonu 2013/14 reprezentował barwy Górnika Łęczna. W Ekstraklasie rozegrał 165 spotkań, dziewięciokrotnie wpisując się na listę strzelców.
- O tym, kto do nas dołączy będziemy informować na oficjalnej stronie internetowej klubu - mówi Bartnicki. - Mamy wytypowanych kilku zawodników, ale nie należy spodziewać się rewolucji kadrowej. Okienko transferowe otwiera się w lutym - kończy prezes.
[wytloczenie]Żółto-biało-niebiescy w piątek rozegrali sparing, pokonując czwartoligową Lubliniankę 7:2. Zawodnicy mają teraz urlopy, a treningi wznowią 11 stycznia.[/wytloczenie]
Motor do rundy wiosennej będzie przygotowywał się w Lublinie (tu odbędzie się też obóz dochodzeniowy). Pierwszy mecz kontrolny zaplanowano na 27 stycznia. Wtedy odbędzie się miniturniej ze Zniczem Pruszków i Ursusem Warszawa. Następnie podopieczni Marcina Sasala sparować będą z Siarką Tarnobrzeg (3 lutego), Legionovią (10 lutego), Hetmanem Zamość (14 lutego), Górnikiem Łęczna (17 lutego), Radomiakiem (23 lutego) i Świtem Nowy Dwór Mazowiecki (3 marca).