Urban: Wypada tylko pogratulować chłopakom. Proszę, nie narzekajcie
- W końcówce grzechem było niewykorzystanie sytuacji, które mieliśmy grając w przewadze. Zabrakło nam spokoju - powiedział na pomeczowej konferencji Jan Urban.
Plan wykonany. Legia obroniła bezbramkowy remis z Molde i zagra w 4. rundzie
- W pierwszej połowie obie ekipy podchodziły z dużym respektem. Nikt nie chciał popełnić głupio błędu i stracić bramkę. Często dochodziliśmy bocznymi sektorami do sytuacji, dośrodkowywaliśmy, ale brakowało wykończenia. Takie mieliśmy założenia przedmeczowe i dobrze to wychodziło. Po przerwie chcieliśmy wpuścić świeżych skrzydłowych, ale nie wyszło nam to. Koseckiego zatkało i nie mógł uregulować oddechu. Wykorzystaliśmy szansę jaką dało nam Molde w pierwszym spotkaniu i osiągnęliśmy cel - powiedział na początek Urban.
- Mogliśmy się na własne oczy przekonać, że Molde potrafi w piłkę grać i nie przyjechało tutaj przestraszone. W końcówce grzechem było niewykorzystanie sytuacji, które mieliśmy grając w przewadze. Zabrakło nam spokoju - analizował opiekun Legii.
- To nie przypadek, że norweskie drużyny niemal co roku grają w pucharach. Wypada tylko pogratulować chłopakom, więc proszę, nie narzekajcie - mówił z uśmiechem na ustach Urban.
- Presja jest mniejsza, bo to było niesamowicie ważne, żeby do jesieni grać w europejskich pucharach. Nie tylko pod względem sportowym. Dobrze, że pokażemy się w Europie. Może damy sygnał, odbijemy się i zacznie dziać się u nas lepiej. Jutro kibicujemy Lechowi i Śląskowi, bo to są nasze polskie kluby - komentował Urban.
- Po pierwszym meczu powiedziałbym, że to Rosenborg był silniejszy. To my zagraliśmy tam słabo. Dziś nie spodziewałem się, że wywalczenie tego awansu przyjdzie nam z takim trudem. Udowodnili, że potrafią grać bardzo dobrze w piłkę. Szczerze mówiąc jeszcze nigdy nie wygrałem ze Skandynawską drużyną - powiedział szkoleniowiec.
- Chciałbym przede wszystkim, żeby drużyna lepiej grała. Takie momenty jak pierwsza połowa w Molde czy końcówka dzisiejszego meczu pokazały, że brakuje nam doświadczenia w Europie. Nie potrafimy dobić przeciwnika, a mieliśmy ku temu okazje - żałował po spotkaniu niewykorzystanych szans opiekun Legii.