menu

"Młoty" zmiażdżone przez "Koguty". Grad goli w derbach Londynu [ZDJĘCIA]

22 listopada 2015, 18:57 | Michał Bezuch

Tottenham Hotspur pokonał przed własną publicznością West Ham aż 4:1 i wygrał bezpośrednią derbową potyczkę o piąte miejsce w tabeli Premier League. Dwie bramki zdobył Harry Kane, a po jednym trafieniu dołożyli Toby Alderweireld oraz Kyle Walker. Honorową bramkę dla "Młotów" ustrzelił w końcówce Manuel Lanzini.

Piłkarze „Kogutów” od samego początku kontrolowali przebieg spotkania. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 2:0 na korzyść Tottenhamu i był to najniższy wymiar kary dla słabo dysponowanych w niedzielny wieczór „Młotów”. Bramki zdobyli Harry Kane w 23. minucie po składnej akcji całego zespołu oraz Toby Aldeweireld w 33. minucie głową po wrzutce z rzutu rożnego. Bardzo dobre okazje stworzyli również Christian Eriksen, którego mocne uderzenie z dystansu fantastycznie wybronił Adrian, Dele Alli, który po strzale głową trafił w poprzeczkę, a także jeszcze raz Harry Kane – Anglik jednak fatalnie skiksował w sytuacji sam na sam z golkiperem. West Ham był przez całą pierwszą połowę bezradny, jedyną groźną okazję stworzył sobie Cheikhou Kuyate – Senegalczyk efektownymi nożycami trafił w poprzeczkę, a sędzia liniowy był pod takim wrażeniem wyczynu napastnika „Młotów”, że nie zauważył metrowego spalonego.

W drugiej połowie obraz gry znacząco się nie zmienił. „Koguty” rozpoczęły od mocnego uderzenia, bowiem wynik na 3:0 już w 50. minucie podwyższył Harry Kane po płaskim uderzeniu z dystansu. Chwilę później mogło być już 4:0, lecz golkiper West Hamu Adrian instyktownie obronił strzał Christiana Eriksena. Dzieła zniszczenia dokonał w 83. minucie spotkania Kyle Walker, który zewnętrzną częścią stopy przymierzył z 15 metrów po ładnej dwójkowej akcji z Sonem i kompletnym rozmontowaniu defensywy „Młotów”. W 87. minucie meczu Manuel Lanzini wywalczył honorowe trafienie dla gości ze wschodniego Londynu. Argentyńczyk świetnym dryblingiem zmylił obronę „Kogutów” i pokonał Adriana strzałem w krótki róg. W końcówce spotkania wynik na 5:1 mógł podwyższyć jeszcze Ryan Mason, ale jego strzał z 30 metrów trafił w słupek.

Tottenham po zakończeniu 13. kolejki zajmuje 5. miejsce w tabeli, choć podopieczni Mauricio Pochetino przegrali tylko jedno spotkanie - na inaugurację przeciwko Manchesterowi United. "Młoty" zajmują szóstą lokatę z trzema punktami straty do "Kogutów". Piłkarze Slavena Bilicia po udanym początku sezonu przeżywają mały regres, gdyż nie zanotowali żadnego zwycięstwa w trzech ostatnich kolejkach.

Tottenham Hotspur - West Ham United 4:1 (2:0)

Bramki: Kane 23', 50', Alderweireld 33', Walker 83' - Lanzini 87'

Więcej o LIDZE ANGIELSKIEJ


Polecamy