MKS Kluczbork nie zdobył Wzgórza Wolności
Rafał Siemaszko i Łukasz Pietroń to bohaterowie wejherowskiego Gryfa w minionej kolejce II ligi zachodniej. Przy niemal po brzegi wypełnionym stadionie na Wzgórzu Wolności żółto-czarni pokonali MKS Kluczbork 2:0.
fot. Roger Gorączniak
Mecz w wykonaniu obu jedenastek nie był porywającym widowiskiem, ale co najważniejsze dla Gryfa, pod bramką rywali był skuteczny i wywalczył niezwykle cenne punkty w walce o utrzymanie. - Żeby się utrzymać, będziemy musieli przede wszystkim wygrywać u siebie - podkreślał przed rozpoczęciem rundy wiosennej Rafał Szlas, prezes WKS Gryfa Wejherowo.
W 33. min Rafał Siemaszko wykazał się instynktem strzeleckim i otworzył wynik spotkania. W 58. min Łukasz Pietroń pod bramką Kluczborka, z zimną krwią, strzałem w krótki słupek zdobył drugiego gola dla gryfitów. Trafienie Pietronia podłamało gości, którzy nie potrafili już do końca meczu zagrozić bramce strzeżonej przez Macieja Szlagę.
Gryf Wejherowo - MKS Kluczbork 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 - Rafał Siemaszko (33), 2:0 - Łukasz Pietroń (80)
Gryf: Szlaga- Felisiak, Kostuch, Kochanek, Osłowski (78 Kowalski) - Kołc I, Dąbrowski I (87 Miler) - Siemaszko, Kusiak (72 Szymański), Stefanowicz - Twardowski (58 Pietroń)
MKS Kluczbork: Wnuk - Gierak, Arian, Niziołek, Reinhard (61 Legierski), Giel (61 Bzdęga), Orłowicz, Śliwa, Hober, Ganowicz, Kojder (61 Nowosielski)