Miszczuk ponownie spróbuje sił w Arce
Młody bramkarz, były zawodnik Lecha Poznań, Jakub Miszczuk związał się z Arką rocznym kontraktem. W poprzednim sezonie już reprezentował barwy gdynian, będąc na wypożyczeniu, które na prośbę Lecha skończyło się przedwcześnie.
fot. Tomasz Barylski / naszemiasto.pl
Jakub Miszczuk to 23-letni bramkarz, który w zeszłym sezonie na jesień reprezentował barwy Lecha, zaś na wiosnę Arki. Reprezentował to może zbyt duże słowo, bo w ekipie Kolejorza grywał jedynie w Młodej Ekstraklasie, zaś w Arce zaliczył 4 występy w pierwszym zespole i 3 w rezerwach. Nie zmienia to jednak faktu, że odebrał medal za wicemistrzostwo Polski wywalczone przez poznańskiego Lecha.
Dlaczego odebrał medal, skoro rundę wiosenną spędził w Arce? Otóż, na skutek kontuzji, jakiej pod koniec sezonu nabawił się Jasmin Burić, Lech zwrócił się z prośbą do Arki, by skrócić wypożyczenie młodego bramkarza. W efekcie ten znalazł się nawet w kadrze na hitowy mecz z Legią, chociaż nie zagrał ani minuty.
Na boiskach pierwszej ligi puścił 5 bramek: po jednej z Kolejarzem i Termaliką, a aż trzy wpakowali mu zawodnicy Floty Świnoujście. Zachował jedno czyste konto w meczu z Zawiszą. Lepiej szło mu na boiskach trzeciej ligi, gdzie grały rezerwy Arki. Tam w 3 meczach nie puścił ani jednego gola.
Sporą konsternację wywołała informacja, że Miszczuk ma przyjechać do Arki na testy przed sezonem 2013/2014. Większość kibiców zachodziła w głowę, po co go testować, skoro był w Arce nie tak dawno. Wszystko spowodowała kontuzja i fakt, że trzeba było załatwić sprawy papierkowe z Lechem. Jak widać udało się, piłkarz jest już zdrowy i związał się z Arką do 30 czerwca 2014 roku.
Co to oznacza dla pozostałych dwóch bramkarzy z pierwszej drużyny - Michała Szromnika i Patryka Kamoli? Cóż, jeśli Miszczuk faktycznie jest zdrowy i będzie w formie, to raczej ze Szromnikiem powalczy o bluzę z numerem jeden. Niemal pewne jest, że w takim przypadku Patryk Kamola zmuszony będzie do pogodzenia się z oglądaniem meczu nawet nie z ławki rezerwowych, a z trybun stadionu, chociaż może również wrócić do gry w rezerwach.