menu

Miedź - Dolcan LIVE! Otwarcie wiosny w Legnicy

7 marca 2015, 02:39 | Konrad Kryczka

Miedź zainauguruje wiosnę na własnym stadionie. Rywalem będzie Dolcan Ząbki, który przyjedzie do Legnicy z nowym trenerem. Jesienią obie drużyny grały poniżej oczekiwań, a w pierwszym meczu między nimi lepszy okazał się Dolcan, który wygrał 2:0 po dublecie Grzegorza Piesio.

Miedź Legnica podejmuje dzisiaj Dolcan Ząbki
Miedź Legnica podejmuje dzisiaj Dolcan Ząbki
fot. Bartłomiej Hamanowicz

To będzie pojedynek dwóch drużyn, które w tym sezonie zawodzą. To najłagodniejsze określenie, jakie może się kojarzyć z ich występami w bieżących rozgrywkach. Miedź, której kadra jest szeroka, a jej sytuacja finansowa stabilna, znajduje się na trzynastej pozycji. Natomiast Dolcan, który ubiegły sezon zakończył na trzecim miejscu w tabeli, jest dopiero jedenasty. Oba zespoły nie chcą walczyć jedynie o utrzymanie, ale zaliczyć progres, dostając się do górnej połówki tabeli.

Aby osiągnąć cel władze obu klubów dokonały pewnych korekt w kadrach drużyn. Nie można jednak mówić o rewolucji, a raczej kosmetycznych poprawkach i wzmocnieniu pozycji, które nie były wcześniej wystarczająco mocno obsadzone. W Legnicy przyznają otwarcie, że większość celów transferowych została zrealizowana. Postarano się zwłaszcza o wzmocnienie pierwszej linii. Miedzi jesienią brakowało bowiem momentami argumentów w przednich formacjach. Tym sposobem do Legnicy zjechali Tadas Labukas, który parę lat temu zdobywał gole dla Arki Gdynia, oraz Jorge Kadu, który jeszcze jesienią grał z Zawiszą w Ekstraklasie. Natomiast w defensywie ma pomóc niechciany w Ruchu Chorzów Adrian Mrowiec.

Do poważniejszych zmian doszło w Ząbkach. Po pierwsze i najważniejsze, zmienił się trener. Marcina Sasala zastąpił Dariusz Dźwigała. Nowy szkoleniowiec postanowił zmodyfikować ustawienie Dolcanu w defensywie i teraz w obronie będzie grała już czterech zawodników, a nie tak, jak kiedyś, trzech. Zespół dokonał transferów na każdą z formacji oprócz bramki, z której obsadą sztab szkoleniowy nie ma żadnych problemów. Jednym z ciekawszych transferów jest pozyskanie Daniela Gołębiewskiego, który jesienią grał dla Bytovii Bytów, ale bramek dla niej nie strzelał. Ofensywę mogą pociągnąć także inni nowo-pozyskani gracze: Sebastian Bartlewski, Damian Kądzior oraz Michał Bajdur.

Dla Dolcanu ważne było również przedłużenie wypożyczenia Adriana Łuszkiewicza. Defensywny pomocnik miał przez cały ostatni rok pewny plac w drużynie z Ząbek. Nie wiadomo, czy tak samo byłoby w... Miedzi, z której jest wypożyczony. Z tego powodu jego w dzisiejszym meczu nie zobaczymy. Na pewno nie wystąpią również Tomasz Chałas, który w zimowym okresie przygotowawczym doznał poważnej kontuzji, oraz Piotr Klepczarek, który pauzuje za żółte kartki. Takich problemów nie mają w Legnicy. Wiadomo jednak, że dwóch lub trzech zawodników ma drobne urazy i Janusz Kudyba podejmie decyzje co do ich występów dopiero przed samym meczem.

Tak naprawdę ciężko wskazać faworyta tego spotkania. Dolcan na wyjazdach grywa przeciętnie, a Miedź u siebie zazwyczaj zdobywa jakieś punkty. Trudno za punkt odniesienia przy czynieniu spekulacji co do wyniku brać rezultat spotkania między tymi drużynami z poprzedniej rundy. Wtedy Dolcan pewnie pokonał u siebie Miedź, a katem ekipy z Legnicy został autor dwóch trafień – Grzegorz Piesio. Z pewnością dzisiaj gospodarze będą się starali już lepiej go przypilnować, ale jak wiadomo, nie jest to łatwe zadanie. O wszystkim przekonamy się około godziny 17 – rozpoczęcie meczu zaplanowano bowiem na piętnastą.


Polecamy