Michał Przybyła po meczu z Lechem: Wolałbym, żebyśmy grali brzydziej, a wygrywali
Napastnik Korony Michał Przybyła rozegrał przeciwko Lechowi Poznań dobre spotykanie i miał okazję na bramkę. Żałował, że nie udało się wygrać.
fot. Sławomir Stachyra / Polska Press
- Szkoda, że nie udało się pokonać Lecha. Graliśmy ładnie, ale wolałbym, żebyśmy grali brzydziej, a wygrywali. Stworzyliśmy sobie dziś wiele sytuacji, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Zostały nam jeszcze dwa mecze w tym roku i postaramy się w nich osiągnąć lepszy rezultat. Mam nadzieję, że przełamiemy tę złą passę – ocenił Przybyła.
Niepocieszony był też Dariusz Trela, który kilka razy ratował Koronę od utraty bramki. - Przez wiele miesięcy siedziałem na ławce i z mojej perspektywy ten dzisiejszy mecz wyglądał bardzo dobrze. Szkoda tylko, że nie udało się wygrać. Brakowało tego ostatniego podania. Przy golu Hämäläinena był rykoszet, piłka odbiła się do Krzysia Kiercza i to utrudniło mi obronę – mówił Trela.
Z wygranej cieszył się natomiast Łukasz Trałka, kapitan Lecha. - Korona okazała się trudnym rywalem, też miała okazje na gola. Mogliśmy ten mecz zamknąć wcześniej, ale skończyło się 1:0. Nie będziemy jednak narzekać, bo wygraliśmy po raz kolejny i kontynuujemy dobrą passę – mówi Trałka.