Michał Probierz sprezentował Henningowi Bergowi... rozmówki polsko-norweskie (ZDJĘCIE)
Trener Jagiellonii Białystok Michał Probierz chętnie i często wypowiada się o Henningu Bergu z Legii Warszawa. Raz np. mówi, że chciałby mieć go w swoim sztabie, by później powątpiewać, czy - tu cytat - "ma jaja". Teraz postanowił mu sprezentować rozmówki polsko-norweskie.
fot. BARTEK SYTA / POLSKA PRESS
Wręczenie prezentu odbyło się tuż przed rozpoczęciem niedzielnego spotkania między Jagiellonią a Legią. Berg słownik od Probierza przyjął z uśmiechem na ustach. Obaj trenerzy zamienili jeszcze ze sobą dwa zdania, a potem udali się do wyznaczonych stref, by pokierować swoimi zespołami.
Skąd w Probierzu tyle troski o Berga? - On chyba jest największym moim fanem - żartuje Norweg i pewnie jest w tym trochę prawdy, jeżeli oczywiście te słowa weźmiemy w cudzysłów i podzielimy je przez cztery.
Otóż dla Probierza Berg jest po prostu wdzięcznym obiektem do przedstawienia stanowiska na temat zatrudniania w Polsce szkoleniowców z zagranicy. W skrócie: Probierz jest temu przeciwny, uważa, że w ten sposób zamyka się drogę wielu naszym zdolnym trenerom, dając tym samym szansę gorszym od nich. Czy ma rację - to już akurat kwestia dyskusyjna. Na pewno jednak nie boi się wyrażać swojego zdania. A akcje ze słownikiem pokazują, że umie to jeszcze zrobić ciekawie.