menu

Michał Probierz dla Ekstraklasa.net: Najważniejsze jest, by kibice identyfikowali się z drużyną

17 października 2014, 23:19 | Jakub Seweryn

Najważniejszym wydarzeniem piłkarskiej soboty w Polsce będzie z pewnością otwarcie nowego Stadionu Miejskiego w Białymstoku. Inauguracja tego obiektu przypadła na ligowy pojedynek miejscowej Jagiellonii z Pogonią Szczecin, który obejrzy prawdopodobnie komplet 22 tysięcy kibiców. Oto, co przed tym spotkaniem powiedział nam trener żółto-czerwonych, Michał Probierz.

Michał Probierz, trener Jagiellonii
Michał Probierz, trener Jagiellonii
fot. M.Piotrowski / Jagiellonia.pl

Panie trenerze, już jutro w Białymstoku prawdziwe piłkarskie święto. 20 tysięcy kibiców na trybunach nie było tu od wielu lat. Czy w związku z tym drużyna jakoś inaczej podchodzi do tego spotkania?
Na pewno nie. Zdajemy sobie sprawę, że boisko jest cały czas takie same. Oczywiście, nie chcemy zawieść kibiców, bo cały Białystok się zmobilizował na to spotkanie. Z wielką przyjemnością się obserwuje, jak wygląda ta cała otoczka wokół tego spotkania. Obyśmy tylko pokazali się z dobrej strony na murawie i żebyśmy zaprezentowali fajną piłkę. Najważniejsze jest, że po zawodnikach widać, iż przepracowaliśmy bardzo dobrze te dwa tygodnie. Dlatego też jesteśmy bardzo pozytywnie nastawieni do tego spotkania i chcemy je po prostu wygrać.

Biorąc pod uwagę to, jak młoda jest ta drużyna, nie boi się Pan, że zespół nie poradzi sobie z rangą tego wydarzenia?
Nie, musimy po prostu wyjść na boisko i grać jak najlepiej. Zdajemy sobie sprawę, że piłkarze Pogoni twierdzą, iż gra im się w Białymstoku bardzo dobrze, ale zrobimy wszystko, żeby to zmienić. Chcemy od samego początku narzucić swój styl gry i to spotkanie wygrać.

Ma Pan już w głowie jedenastkę na to spotkanie? Możemy spodziewać się jakichś zaskoczeń?
Akurat mamy grupę ludzi, która ostatnio gra bardzo dobrze, więc większych zmian w naszym składzie nie przewiduję. Być może pojawią się jakieś drobne korekty, ale będą one kosmetyczne i nie wpłyną one specjalnie na naszą grę. Przed tym meczem nie możemy skorzystać tylko z kontuzjowanego Martina Barana, ale to jest wiadome od dłuższego czasu i cieszę się, że od poniedziałku wraca on do treningu z drużyną.

Czy Pańskim zdaniem brak Marcina Robaka i pozostałe ubytki w drużynie Waszego jutrzejszego rywala są dla niego dużym osłabieniem?
Niekoniecznie. Pogoń bez Robaka już wygrywała w tym sezonie. Rywale nie będą grali przez to w dziesięciu, lecz w jedenastu. Dlatego też nie można nawet pomyśleć o lekceważeniu Pogoni, która gra ciekawą piłkę, bardzo dobrze spisuje się w kontrataku. My jednak mamy swój plan na ten mecz, chcemy go zrealizować i wierzę, że to się uda.

Nie da się ukryć, że wynik tego spotkania będzie miał duży wpływ na to, jak wielu z tych 20 tysięcy zgromadzonych w sobotę kibiców będzie wracać co jakiś czas na Stadion Miejski.
Moim zdaniem, najważniejsze jest to, żeby kibice identyfikowali się z zespołem, tak jak chociażby na meczach Schalke 04 Gelsenkirchen, gdzie wszyscy się znają, każdy ma swoje krzesełko na stadionie i oby podobnie było w Białymstoku, że każdy kibic ma swoje miejsce i gdy zasiądzie na nim kto inny, to wśród pozostałych pojawi się zdziwienie. Zdajemy sobie sprawę, że w piłce są mecze lepsze i gorsze, a kibice są zawsze i oby u nas oni zawsze byli.

Z trenerem Michałem Probierzem rozmawiał Jakub Seweryn / Ekstraklasa.net


Polecamy