Mecz Korona - Lechia ONLINE. Gdzie oglądać w telewizji? TRANSMISJA TV NA ŻYWO

17 grudnia 2016, 10:02 | Filip Kliber

Mecz Korona - Lechia ONLINE. Gdzie oglądać w telewizji? TRANSMISJA TV NA ŻYWO. Lechia Gdańsk ma szansę spędzić święta Bożego Narodzenia w fotelu lidera. „Biało-Zieloni” muszą jednak przełamać niefortunną passę – od 7 lat nie wygrali ostatniego spotkania… w roku kalendarzowym.

Mecz Korona - Lechia ONLINE. Gdzie oglądać w telewizji? TRANSMISJA TV NA ŻYWO
fot. Fot. Karolina Misztal

1 / 7

Mecz Korona - Lechia ONLINE. Gdzie oglądać w telewizji? TRANSMISJA TV NA ŻYWO

Korona Kielce - Lechia Gdańsk ONLINE na GOL24.pl

Pierwsze miejsce w tabeli ekstraklasy przed świąteczną przerwą jest w zasięgu gdańskiej ekipy. Potrzebują do tego zwycięstwa z Koroną, ale także korzystnego dla nich rezultatu w starciu Jagielloni z Wisłą Płock. Więcej zależy w tej sytuacji od meczu w Białymstoku. Trzech punktów nie jest jednak pewien szkoleniowiec Lechii, Piotr Nowak, który na przedmeczowej konferencji prasowej przyznał, że kielecki zespół jest nieobliczalny.

- Widać, że po przyjściu trenera Macieja Bartoszka zespół Korony odżył. Zmieniło się ich podejście do poszczególnych spotkań, zaczęli grać wyżej pressingiem. Kielczanie mają zdolnych graczy w ofensywie, którzy potrafią zrobić różnicę. U siebie są groźni dla każdego – oznajmił Nowak cytowany przez oficjalny portal gdańskiego zespołu.

Trenerowi wtóruje napastnik Lechii, Grzegorz Kuświk, któremu myśl szkoleniowa Macieja Bartoszka nie jest obca. Zawodnik trenował pod jego okiem w GKS-ie Bełchatów.

- Po grze Korony w ostatnich meczach widać rękę trenera Macieja Bartoszka, którego znam z czasów mojej gry w GKS Bełchatów. Korona gra agresywnie, stosuje wysoki pressing. Jednak my też mamy swoje atuty i chcemy je w sobotę pokazać na boisku. Ostatnio w Kielcach udało mi się strzelić gola, jednak nie wspominamy mile tamtego meczu, bo przegraliśmy 2:4. Mam nadzieję, że w sobotę także trafię do siatki, ale wynik będzie odmienny – dodał Kuświk na łamach oficjalnego portalu Lechii.

Ostatecznego rezultatu nigdy nie można być pewnym, a Maciej Bartoszek również nie chce bawić się w proroka. Trener Korony chce przede wszystkim, aby to spotkanie było miłe dla oka.

- Mam nadzieję, że będzie to ciekawe spotkanie. Nie zawsze jednak dwa zespoły grające ofensywnie robią to przeciwko sobie. Czasami z dużej chmury wychodzi mały deszcz. Ciężko przewidzieć, jak to się ułoży. Czeka nas trudne spotkanie, ale będziemy starać się sprawić niespodziankę – oznajmił Bartoszek, cytowany przez oficjalną stronę Korony.

Lechia minimalnie lepsza w statystykach

Biorąc pod uwagę ostatnie 5 meczów ekipa z Gdańska zdobyła zaledwie o jeden punkt więcej od kielczan. Oba zespoły mają po 3 zwycięstwa i po 1 porażce, jednak piłkarze Lechii mają jeszcze remis w jednym starciu. Co ciekawe, w bezpośrednich pojedynkach górą są zawodnicy Korony, którzy aż trzykrotnie zwyciężali z gdańszczanami.

Ostatnie 5 meczów Korony Kielce:
Lech Poznań 1:0 Korona Kielce
Piast Gliwice 1:0 Korona Kielce
Korona Kielce 4:1 Pogoń Szczecin
Korona Kielce 2:1 Zagłębie Lubin
Bruk-Bet Termalica 1:3 Korona Kielce

Ostatnie 5 meczów Lechii Gdańsk:
Lechia Gdańsk 3:0 Śląsk Wrocław
Wisła Kraków 3:0 Lechia Gdańsk
Lechia Gdańsk 3:0 Górnik Łęczna
Lechia Gdańsk 2:1 Wisła Płock
Lechia Gdańsk 1:1 Pogoń Szczecin

Ostatnie 5 bezpośrednich pojedynków:
Lechia Gdańsk 3:2 Korona Kielca
Korona Kielce 4:2 Lechia Gdańsk
Lechia Gdańsk 0:0 Korona Kielce
Korona Kielce 3:2 Lechia Gdańsk
Lechia Gdańsk 1:2 Korona Kielce

Kogo zabraknie?

Zdecydowanie większy ból głowy jeżeli chodzi o ustalanie składu ma szkoleniowiec Lechii Gdańsk. Piotr Nowak do Kielc nie będzie mógł zabrać lidera drużyny, Milosa Krasicia, a także Mario Malocy oraz Simeona Sławczewa. W drużynie gospodarzy nie wystąpi jedynie jeden piłkarz – Łukasz Sekulski. Co więcej, do gry w kieleckim zespole wraca Jakub Kiełb.

Paweł Raczkowski wybrany na arbitra

Międzynarodowy sędzia, Paweł Raczkowski, został wybrany przez Polski Związek Piłki Nożnej na rozjemcę spotkania Korona – Lechia. Dotychczas sędziował już w meczach z udziałem obu zespołów. Lechia zremisowała wtedy ze Śląskiem Wrocław 0:0, z kolei Korona przegrała z Jagiellonią 1:2.