Mecz Górnik Zabrze - Podbeskidzie Bielsko-Biała ONLINE. Gdzie oglądać? Transmisja TV
Mecz Górnik Zabrze - Podbeskidzie Bielsko-Biała ONLINE. Jeszcze przed kilkoma tygodniami obie drużyny były skreślane w kontekście walki o awans. Tymczasem Podbeskidzie wiosną zaliczyło serię 10 meczów bez porażki (ostatnio jednak przerwaną przez Pogoń Siedlce), z kolei Górnik wygrał ostatnie 4 ligowe spotkania. Mówiono o nich jak o rozbitkach na bezludnej wyspie, którzy muszą nauczyć się żyć z tubylcami. Tymczasem ich starcie ma niezwykle istotny wymiar dla walki o premiowane awansem miejsce.
fot. Łukasz Klimaniec / Polska Press
Mecz Górnik Zabrze - Podbeskidzie Bielsko-Biała
Dokładnie 20 kwietnia 2016 roku w zimny, wietrzny wieczór oba zespoły spotkały się w meczu 32. kolejki Ekstraklasy. Piłkarze Podbeskidzia nie spodziewali się chyba, że mecz na zabrzańskiej Arenie będzie dla nich gwoździem do trumny. W 33. minucie gry dośrodkowanie z lewej strony boiska pechowo przeciął Mójta pakując piłkę do własnej bramki. Podbeskidzie, które miało walczyć w grupie mistrzowskiej, nagle musiało stanąć w obliczu nowego wyzwania, któremu koniec końców nie było w stanie sprostać. Najpierw regulaminowe ekscesy, następnie porażki z Bruk-Betem, Górnikiem Zabrze, Śląskiem, Jagiellonią, Górnikiem Łęczna i Wisłą Kraków... remis z Koroną był jedynym z siedmiu spotkań Górali, w którym Podbeskidzie w grupie spadkowej zdołało urwać choćby punkt. Tym samym w wyniku niespotykanych dotąd okoliczności bielszczanie znaleźli się na dnie stawki, z którego wydostać się ekipie Roberta Podolińskiego wydostać się nie udało.
Górnik tymczasem, choć wygrał wówczas 2 z siedmiu spotkań, zawiódł w momentach kluczowych. Pechowy remis z Koroną, prowadzoną wtedy przez obecnego menedżera Trójkolorowych Marcina Brosza, a także feralne 1:1 w Niecieczy sprawiło, że obok Podbeskidzia to Górnik wybudował sobie autostradę do 1. ligi. Ten krótki wybieg historyczny ma przede wszystkim uzmysłowić Wam, drodzy czytelnicy, jak cienka jest granica między uwielbieniem a nienawiścią.
Odkąd Górnik jest w 1. lidze na drużynę sypały się gromy. W awans wierzyło niewielu, łącznie z autorem tego tekstu. Po fatalnej jesieni, klęsce w pucharach i marketingowych strzałach w stopę wydawało się, że z tej mąki chleba już nie będzie. A jednak w chwili, w której ta publikacja zostanie udostępniona Trójkolorowi mają szansę na powrót do elity, co po blamażu w Kluczborku i wpadce w Głogowie mogło być postrzegane jako niczym nieuzasadnione szaleństwo. Mimo to zabrzanie przeczą ostatnio logice – rozbili bowiem faworyta do awansu Chojniczankę aż 6:1, odrobili z nawiązką dwubramkową stratę w Olsztynie, zrewanżowali się ekipie z Pruszkowa za domową klęskę i utarli nosa rywalom ze stolicy Górnego Śląska. Choć mocno przebudowana, to mimo wszystko obiecująca ekipa Brosza ma już tylko 2 punkty straty do miejsca premiowanego awansem. Rozgrywki 1. ligi nie raz udowodniły, że nawet najbardziej absurdalne scenariusze mogą się ziścić. Jeśli zabrzanie wygrają jutro, mogą to szaleństwo wprowadzić na salony.
Problem w tym, że Podbeskidzie z pewnością nie odpuści.Po feralnej jesieni i miejscu w środku stawki również była krytykowana, ale piłkarze Kociana nabrali impetu. Drużyna z Bielska-Białej może i przerwała swój pochód bez porażki, ale ostatnie zwycięstwo nad pewną już ekstraklasowego bytu Sandecją robi wrażenie i może uskrzydlić Górali w końcowej fazie sezonu. Bo jeśli nawet wynik meczu na Roosevelta nie będzie satysfakcjonujący dla bielszczan, to po takiej rundzie wiosennej głowy mogą trzymać wysoko uniesione.
Dla obu drużyn, nawet w przypadku braku awansu, ostatnie spotkania mogą być znakomitym prognostykiem na przyszły sezon. Obie udowodniły bowiem, że przy całej nieobliczalności tej ligi mogą seryjnie zdobywać punkty, na co stać niewiele drużyn na tym poziomie rozgrywkowym. To będzie pasjonujące starcie, albowiem naprzeciw siebie stanie najlepiej punktująca drużyna na wyjazdach (Podbeskidzie) z drugim zespołem wśród punktujących u siebie (Górnik).
Nie zabraknie również innych smaczków. Na Roosevelta pojawi się także Mariusz Magiera, który spędził większość swojej kariery w Zabrzu, a także Michał Janota – w Zabrzu kojarzony raczej ze słynnego sprintu w Wielkich Derbach Śląska przy bramce na 2:0 dla Ruchu na otwarcie zabrzańskiej Areny, aniżeli z dobra grą, którą obecnie prezentuje w Bielsku-Białej.
Arbitrem spotkania będzie Łukasz Szczech. 33-letni sędzia dla obu drużyn jest dość szczęśliwy. Spośród trzech spotkań Podbeskidzia, które sędziował Szczech, bielszczanie wygrali dwa. Z kolei na zabrzańskiej Arenie arbiter urodzony w Piszu miał okazję rozstrzygać w spotkaniu Górnika z MKS-em Kluczbork (4:2). Dla obu drużyn taki sędzia jest na wagę złota. A przynajmniej na wagę zachowania szans na powrót do elity.
Górnik Zabrze - Podbeskidzie Bielsko-Biała LIVE. TRANSMISJA TV
Mecz transmituje stacja Polsat. Spotkanie będzie można obejrzeć na kanale Polsat Sport. Zapraszamy na relację LIVE w gol24.pl. Początek meczu w niedzielę, 28 maja o godzinie 12:30.
1. LIGA w GOL24
Więcej o 1. LIDZE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Którzy piłkarze 1. ligi powinni trafić do Ekstraklasy? [TOP 10]