Mateusz Możdżeń, pomocnik Korony: - Teraz trzeba jechać do Gdyni i poprawić
Korona Kielce sprawiła sensację w piątkowym meczu Lotto Ekstraklasy. Na wyjeździe wygrała 1:0 z prowadzącym w tabeli Lechem Poznań.
fot. Fot. Sławomir Stachura
W znakomitym nastroju był po meczu Mateusz Możdżeń, były piłkarz Lecha, który zaliczył zwycięski powrót na Bułgarską.
- Zgadzam się z tym, co powiedział Radek Dejmek. Ten mecz to była dla nas nagroda za część zasadniczą sezonu. Zagrać z liderem, przy tylu kibicach, i jeszcze wygrać, to niesamowita sprawa. Szczerze mówiąc dziwiłem się, że Lech nie zaczął tego meczu dużym pressingiem. Na początku mieliśmy swobodę w rozgrywaniu piłki. Bardzo cieszymy się z tej wygranej. Teraz nie pozostaje nam nic innego, tylko pojechać do Gdyni i poprawić. I awansować do finału Pucharu Polski - mówił Mateusz Możdżeń, pomocnik Korony.