menu

Marek Pieniążek: zawodnicy grają o honor oraz swoją przyszłość

22 maja 2012, 15:32 | Rafał Musioł / Dziennik Zachodni

Sportowy spadek Polonii Bytom do II ligi stał się już faktem. Zadecydowała o nim porażka z Arką Gdynia. - Na pytanie: co dalej, zaczniemy sobie odpowiadać po ostatnim meczu sezonu - mówi Marek Pieniążek, dyrektor klubu.

Polonia Bytom spadła z 1. ligi
Polonia Bytom spadła z 1. ligi
fot. Marcin Szczepański

- Chcę zaznaczyć, że na pewno nie liczymy na żadne rozstrzygnięcia pozasportowe. Każdą decyzję Komisji Licencyjnej przyjmiemy spokojnie.

Spokój być może dotyczy dyrektora Polonii, ale w Bytomiu, tuż po meczu z Arką, temat licencji dominował w kuluarowych rozmowach. Klubów mających poważne problemy jest kilka, np. ŁKS Łódź czy Ruch Radzionków, jeszcze więcej ma kłopoty finansowe.

Komisja Licencyjna po raz pierwszy spotka się dziś, ale decyzje zostaną ogłoszone 30 maja i 6 czerwca. Tyle tylko, że mało prawdopodobne wydaje się odrzucenie przez Komisję więcej niż jednego klubu, co oznacza, że w tabeli trzeba zająć najwyższe spadkowe miejsce, a więc wyprzedzić w ostatniej kolejce Wisłę Płock. Do odrobienia jest jeden punkt: Wisła podejmuje Wartę Poznań, poloniści wyjeżdżają do Płocka.

- Bez względu na spekulacje zawodnicy i tak grają o honor oraz swoją przyszłość - zaznacza Pieniążek. W przyszłym tygodniu w siedzibie klubu odbędą się rozmowy ze szkoleniowcem Dariuszem Fornalakiem i piłkarzami. Wtedy zacznie się kształtować kadra na II ligę.

Dziennik Zachodni