Manchester City wygrywa z United w derbach. Co dalej z Solskjaerem?
Manchester City pokonał na wyjeździe Manchester United 2:0, a wynik mógłby być dużo bardziej okazały, gdyby nie świetna postawa bramkarza gospodarzy. Czerwone Diabły po raz kolejny tracą punkty, co więc z przyszłością Ole Gunnara Solskjaera?
fot.
Wizyty na Old Trafford nie są ostatnio przyjemne dla kibiców Manchesteru United. Kilka dni temu Liverpool nie dał szans gospodarzom strzelając im tam aż pięć goli, a w sobotnie popołudnie Czerwone Diabły przegrały z lokalnym rywalem. Zwycięstwo mistrza Anglii co prawda nie było aż tak okazałe, ale postawa drużyny Ole Gunnara Solskjaera wzbudzała wiele do życzenia.
W pierwszej połowie w piłkę grali praktycznie tylko goście. The Citizens nakładali na przeciwników bardzo agresywny pressing i przez większość czasu nie pozwalali im wyjść z własnej połowy. Taki przebieg gry musiał zaowocować bramkami, a pierwsza z nich padła już w 7. minucie, po tym jak dośrodkowaną przez Joao Cancelo piłkę wbił do własnej bramki Erick Bailly. Na drugie trafienie City trzeba było natomiast czekać do końca pierwszej połowy - znów podawać Cancelo, a akcję wykończył Bernardo Silva.
Wynik 0:2 po zmianie stron można było uważać za korzystny dla gospodarzy, biorąc pod uwagę siłę naporu Obywateli. Różnica bramek byłaby zdecydowanie większa, gdyby nie świetna postawa w bramce Davida De Gei. W drugiej odsłonie ataki gości lekko osłabli, ale wciąż to oni całkowicie zdominowali grę i nie pozwolili United na nawiązanie kontaktu.
Czy posada Solskjaera znów wisi na włosku? Wysokie zwycięstwo z Tottenhamem chwilowo wstrzymała plotki o zwolnieniu Norwega, ale przegrana w derbach znów je napędzi. Problem władz klubu jest jednak teraz większy, bo główny kandydat na stanowisko trenera - czyli Antonio Conte, został już zaprezentowany jako menadżer Spurs.