Mało czasu i defensorów. Ostatnie dni wspólnych treningów U-21 przed Euro
We wtorek ostatni sparing kadry U-21 przed Euro we Włoszech. Na mecz z Serbią dojechali Robert Gumny i Szymon Żurkowski, nie ma Krystiana Bielika, Kamila Pestki.
Problemy z defensywą reprezentacji U-21 trwają. Jeszcze przed startem zgrupowania w Grodzisku Wielkopolskim jej selekcjoner musiał poradzić sobie bez kontuzjowanego Pawła Bochniewicza oraz powołanego przez Jerzego Brzęczka Roberta Gumnego. Teraz, przed ostatnim sparingiem poprzedzającym czerwcowe mistrzostwa Europy, sytuacja wygląda jeszcze gorzej: z powodu urazów obóz przedwcześnie opuścili Kamil Pestka i Krystian Bielik. Pierwszy z nich nie zagrał nawet w czwartkowym zremisowanym 1:1 meczu z Anglią, drugi doznał w nim kontuzji, dlatego teraz czeka go parę tygodni przerwy. Również z tego powodu po raz pierwszy pod okiem Czesława Michniewicza treningi rozpoczął stoper Górnika Zabrze Przemysław Wiśniewski. Wraz z Patrykiem Klimalą przyjechał do Grodziska prosto po obozie kadry Bartłomieja Zalewskiego oraz Wojciecha Tomaszewskiego.
Obaj mogą więc wystąpić we wtorkowym meczu kadry U-21 z jej rówieśnikami z Serbii. Rywale od kilku dni trenują w pobliskiej Opalenicy, a w czerwcu podobnie jak Polacy udadzą się do Włoch, gdzie o awans do fazy pucharowej zawalczą w grupie B. Areną starć Biało-Czerwonych będzie z kolei grupa A, w której zmierzą się z Belgią, Hiszpanią oraz Włochami. Tych ostatnich doskonale zna drugi aktualnie w kolejce do gry bramkarz kadry U-21 - Bartłomiej Drągowski. W czwartek musiał zadowolić się ławką rezerwowych, w niedzielę z powodu urazu kolana na kilkanaście minut opuścił trening. Po chwili jednak powrócił, na boisku stadionu dawnego Groclinu pojawił się także podczas poniedziałkowych ćwiczeń. We wtorek o 15 na tej samej płycie zostanie rozegrany mecz, na który wstęp jest za okazaniem darmowej wejściówki, którą można było odebrać w recepcji hotelu. Wszystkie rozdano już kilka dni wcześniej, a kolejnych chętnych odsyłano z kwitkiem. Mecz będą mogli zobaczyć za pomocą platformy YouTube. Kanał Łączy Nas Piłka będzie na żywo transmitował spotkanie.
Wystąpić może w nim Szymon Żurkowski, który po zakończeniu zgrupowania pierwszej reprezentacji we wtorek przyjechał do Grodziska wraz z Robertem Gumnym.
Wcześniej Grodzisk odwiedził inny wybranek Brzęczka - Dawid Kownacki.Kapitan kadry do lat 21 choć walczy z kontuzją, swoich kolegów wspierał jeszcze przed ich kilkudniowym wyjazdem do Anglii. Pod jego nieobecność opaskę przejął Bartosz Kapustka, który w poniedziałek wraz z Filipem Jagiełłą oraz Sebastianem Szymańskim długo trenował rzuty wolne. To właśnie stały fragment w wykonaniu tego ostatniego dał Polakom remis w Anglii. W tamtym spotkaniu nie strzelali napastnicy, którzy korzystając z braku bezwzględnegoo numeru jeden u Michniewicza, Kownackiego walczą o miano numeru dwa na Euro. Powołania otrzymało aż czterech: Karol Świderski, Adam Buksa, Oskar Zawada oraz Paweł Tomczyk. Najbliżej wyjazdu do Włoch jest pierwsza dwójka, która w odróżnieniu od pozostałych regularnie gra w swoich klubach. Walka o finałową 23 wciąż się toczy, a podczas marcowego zgrupowania dołączyli do niej Karol Fila i Mateusz Wdowiak. Obaj dopiero w czwartek debiutowali w tej kategorii wiekowej, ae nie są na straconej pozycji. Fila na boku obrony za konkurencję ma Gumnego oraz Pawła Stolarskiego, który nie jest pierwszym wyborem w Legii Ricardo Sa Pinto. Znacznie trudniejsze zadanie z występującym w Cracovii Wdowiakiem, który będzie konkurował m.in. z Kapustką czy Jakubem Piotrowskim z KRC Genk. Mimo że w Belgii miewał kłopot ze złapaniem się do meczowego składu nie trafi zaufania trenera. Podobnie jak Tomasz Loska, który miał być jedynym graczem Górnika na tym zgrupowaniu U-21. Ostatecznie w sumie pojawiło się ich w Grodzisku czterech, bowiem przez moment był również Maciej Ambrosiewicz wracający ze zgrupowania kadry rocznika 1998. Powoływany wcześniej przez Michniewicza, z uwagi na brak występów w Górniku teraz nie dostał zaproszenia na U-21 i prawdopodobnie nie pojedzie do Włoch.
Jego konkurentem był przecież Patryk Dziczek, podstawowy zawodnik rewelacyjnego Piast Gliwice, który w poniedziałek obchodził 21. urodziny. Podczas obiadu poprzedzającego oficjalny trening odśpiewano mu tradycyjne „Sto lat” i wręczono specjalny poczęstunek.