menu

Małkowski: Porażka 1:5 jest głównym motywatorem

29 kwietnia 2012, 09:59 | Paweł Kucharski / Gazeta Wrocławska

- Nie chodzi nawet tak bardzo o to, że to są derby, ale 1:5 w rundzie jesiennej i to, jak zagraliśmy, bardzo nas bolało. To była dla nas nauczka, po której każdy chce się zrehabilitować - mówi Maciej Małkowski, piłkarz Zagłębia Lubin przed dzisiejszym meczem derbowym ze Śląskiem Wrocław.

Czy w tym tygodniu w Waszej szatni panowała szczególna atmosfera? Czuć było, jak jesteście nabuzowani, aby wziąć rewanż na Śląsku?
Na pewno tak. Wynik poprzedniego meczu jest głównym motywatorem do tego, żeby zaprezentować się z dobrej strony. Nie chodzi nawet tak bardzo o to, że to są derby, ale 1:5 w rundzie jesiennej i to, jak zagraliśmy, bardzo nas bolało. To była dla nas nauczka, po której każdy chce się zrehabilitować.

Tak naprawdę to jest się czego bać we Wrocławiu? Śląsk gra bardzo przeciętnie, a Wy jesteście rycerzami wiosny.
My się nikogo nie boimy i tak samo będzie w niedzielę. Oczywiście szanujemy każdego rywala, ale to my zdobyliśmy najwięcej punktów w tym roku. Trzeba pamiętać, że Śląsk to jednak dobra drużyna i nie będzie łatwo o trzy punkty. Oni przecież wciąż mają szanse na mistrzostwo Polski.

A czy Pana zdaniem na to mistrzostwo Polski zasługują?
Trudno powiedzieć. Jest kilka drużyn, które walczą o ten sam cel. Mistrzostwo zdobędzie ta drużyna, która na koniec sezonu będzie miała najwięcej punktów, a to będzie również oznaczać, że w przekroju całych rozgrywek grała najrówniej.

Jak zagracie w niedzielę? W pierwszym meczu, który był też debiutem Pavla Hapala, chcieliście atakować, a skończył się nie najlepiej.
Trzeba pamiętać, że wtedy już po dwóch minutach przegrywaliśmy 0:1. Potem bardzo szybko padła druga bramka dla Śląska. Chcieliśmy odwrócić losy spotkania, dlatego musieliśmy atakować, co działało na korzyść rywali. W niedzielę na pewno będziemy grać rozważnie, ale z pewnością nie ustawimy się za podwójną gardą i nie będziemy się kurczowo bronić.

Szkoda tylko, że Wasi kibice nie będą mogli wejść na stadion...
Na pewno tak. Dobrze, że powstają nowe stadiony, ale to, że kibice gości nie mogą na nich być, wpływa niekorzystnie na widowisko sportowe.

Zagłębie wygra ze Śląskiem, bo...
Jesteśmy na dobrej drodze i nie przegraliśmy już od ośmiu spotkań. Nie chcę składać deklaracji, ale postaramy się zagrać o pełną pulę. Choć mamy już pewne utrzymanie, to do końca sezonu chcemy pokazać się z jak najlepszej strony.

Będzie kołyska dla córeczki Adama Banasia?
Jak będzie taka możliwość, to na pewno o tym nie zapomnimy.

Gazeta Wrocawska