Maciej Skorża: Dopisujemy punkt, w kolejnych meczach powalczymy o zwycięstwa
- Kiedy już zaczęliśmy śmielej atakować, nie potrafiliśmy stworzyć odpowiedniej liczby sytuacji, zbyt mało było w naszej grze kreatywności - ocenił Maciej Skorża, trener Lecha Poznań.
fot. Waldemar Wylegalski / Polska Press
Maciej Skorża (trener Lecha Poznań): Dzisiejszy mecz nie był łatwy od samego początku. Tak jak wczoraj przewidywałem, goście szybko chcieli strzelić bramkę. Na szczęście nie byli zbyt wyraźni w swych atakach i spokojnie sobie poradziliśmy, a w miarę upływu czasu, zaczęliśmy przejmować inicjatywę. Kiedy już zaczęliśmy śmielej atakować, nie potrafiliśmy stworzyć odpowiedniej liczby sytuacji, zbyt mało było w naszej grze kreatywności. Mieliśmy grać za linię stoperów, stąd od początku na boisku szybcy Kownacki i Thomalla, ale szczelna defensywa rywali nie dała nam zagrać zbyt wielu takich piłek. W drugiej połowie po dokonaniu kilku zmian mieliśmy więcej do powiedzenia, ale dobra gra bramkarza gości nie pozwoliła na choćby jednego gola. Sami też mieliśmy trochę szczęścia. Na razie dopisujemy jeden punkt, ale liczę, że w kolejnych meczach będziemy grali o zwycięstwo.
Wymuszona kontuzją została zmiana Łukasza Trałki. Jego staw skokowy puchnie, zobaczymy rano na badaniach jak to będzie wyglądało. Reszta była zaplanowana. Nie wszyscy zawodnicy są w stanie regenerować się co 48 godzin. Jeśli niektórych graczy, którzy nie przepracowali pełnego okresu przygotowawczego, chciałbym w każdym meczu wystawiać na 90 minut to nie ma szans, by utrzymali odpowiednią jakość. Stąd te roszady.
Sytuację Denisa miałem już okazję widzieć na powtórce. Chyba nie do końca zdawał sobie sprawę z obecności obrońcy i stąd brak zdecydowania w pójściu na piłkę.
źródło: Lech Poznań