Machado chce się dłużej przyjrzeć Polczakowi
Wydawało się, że brak nazwiska Piotra Polczaka na liście zawodników, którzy w poniedziałek wyjechali na zgrupowanie Lechii Gdańsk do Grodziska Wielkopolskiego oznaczał tyle, że sztab biało-zielonych z niego zrezygnował. Ale nie jest to prawdą.
fot. Wojciech Matusik/Polskapresse
Polczak dostał od trenera Quima Machado drugą szansę i pojawi się na zgrupowaniu drużyny. Nie ma jednak wiele czasu na to, by przekonać Portugalczyka do siebie. Środowy sparing z Lechem Poznań ma bowiem mieć decydujący wpływ na decyzję. Jeżeli stoper wypadnie w nim z dobrej strony, to być może dostanie ofertę kontraktową. Jeśli natomiast zawiedzie, tak jak w sobotnim spotkaniu z Olimpią Grudziądz (1:0), w którym zagrał tylko 45 minut, to Lechia z niego zrezygnuje.
Co interesujące, gdańszczanie o pół roku przedłużyli wygasający z końcem czerwca kontrakt bramkarza Bartosza Kanieckiego. Oznacza to, że w kadrze zespołu jest aż pięciu golkiperów. Poza Kanieckim, są jeszcze Mateusz Bąk, Damian Podleśny, Kacper Rosa i Dariusz Trela. W Grodzisku trenują na razie wszyscy poza Bąkiem, który złamał kość jarzmową. Do treningów wróci jeszcze w tym tygodniu, ale musi najpierw przejść zabieg medyczny.
