Łukasz Piszczek: Nie było tematu Realu Madryt
Tuż po zakończonym spotkaniu Legii z Borussią przy dziennikarzach zatrzymał się na kilka minut Łukasz Piszczek. Prawy obrońca BVB odniósł się do spekulacji transferowych dotyczących jego osoby.
Chciałbym zapytać jeszcze o EURO 2012...
Na temat EURO nie rozmawiam. To dla mnie temat zamknięty. Tak jak nie rozmyślam już o tym, co działo się w poprzednim sezonie w Borussii, o zdobytym mistrzostwie i Pucharze Niemiec, tak samo nie myślę już o tym, że z reprezentacją poszło nam trochę gorzej. Chciałem się od tego odciąć i skupiam się na tym, że przede mną kolejny rozdział.
Dał Wam coś ten dzisiejszy mecz z Legią?
Z pewnością tak. Każdy sparing jest pożyteczny. Po ciężkim obozie mieliśmy okazję przekonać się w jakiej jesteśmy dyspozycji. Odczuwamy trudy tego obozu, ale cieszę się, że każdy z nas miał na tyle pary w nogach, by 45 minut dzisiaj zagrać.
Co sądzisz o grze Legii?
Myślę, że nieźle się zaprezentowała. Na pewno nie stoi na straconej pozycji w dwumeczu z Ried - powinna wyjść zwycięsko z tej rywalizacji.
Jak przyjąłeś nominację na sekcjonera reprezentacji Waldemara Fornalika?
Normalnie, a jak miałem przyjąć? (śmiech) PZPN wybiera trenera i mi pozostaje mieć tylko nadzieję, że będzie nam się dobrze współpracowało.
Zaczniesz nowy sezon w Borussii?
Tak.
A Real Madryt? Było coś na rzeczy? Był jakiś kontakt?
Nie, nie było.
Notował Sebastian Kuśpik / Ekstraklasa.net