Łukasz Burliga: Szkoda, że z Krakowa nie udało się wywieźć chociaż punktu [WIDEO]
- Wiślę gratuluję, a my dalej walczymy o utrzymanie. Jest na to szansa - powiedział piłkarz Jagiellonii Białystok Łukasz Burliga po przegranym 0:1 meczu z Wisłą w Krakowie.
fot. Andrzej Banas
Autor: Piotr Tymczak
- Na pewno przyjemnie było przyjechać do Krakowa – podkreślił Łukasz Burliga po meczu z Wisłą.
Jeszcze nie tak dawno był piłkarzem „Białej Gwiazdy”. Teraz dziękował krakowskim kibicom za miłe powitanie. Podkreślał, że miło było również spotkać się i chwilę porozmawiać z kolegami, z którymi grał w Wiśle. Na boisku była jednak twarda walka.
- To był ciężki mecz, ale myślę, że wyrównany. Szkoda, że nie udało się nam wywieźć przynajmniej punktu, bo patrząc na przebieg meczu była szansa co najmniej na remis – ocenił Burliga. - Może ostatnie trzy mecze Wisły nie były rewelacyjne, ale potrafili z nami wygrać, więc gratuluję chłopakom – dodał.
Wisła dzięki zwycięstwu zapewniła sobie utrzymanie w ekstraklasie. Jagiellonia jeszcze nie jest w tak komfortowej sytuacji. - Walczymy dalej. Mamy mecz u siebie z zespołem z Niecieczy. Jesteśmy w stanie go wygrać. Trzeba zagrać na sto procent, wygrać to spotkanie, aby w ostatnim meczu w Kielcach nie drżeć o wynik nasz jak i innych zespołów – mówił „Bury”. - Jest szansa na utrzymanie się i grę w przyszłym sezonie o coś więcej – dodał.