Łukasz Burliga: Teraz celem wygrana z Koroną i 9. miejsce
- Liczę na to, że końcówka sezonu będzie dla nas udana - mówi Łukasz Burliga, piłkarz Wisły Kraków.
fot. Andrzej Banaś
- To było bardzo ważne dla nas zwycięstwo, którym przełamaliśmy złą passę. Po tej kolejce na pewno będziemy na 9. miejscu w tabeli, które jest teraz celem na zakończenie sezonu - powiedział Łukasz Burliga po wygranym 2:1 meczu z Górnikiem w Zabrzu.
Cieszył się, że Wisła przerwała serię sześciu ligowych spotkań bez wygranej. - Zagraliśmy trochę inaczej i cieszy to, że nowy sposób gry przyniósł pożądany efekt. Nie wychodziliśmy wysokim pressingiem, daliśmy Górnikowi trochę porozgrywać piłkę. Chcieliśmy zagrać bardzo rozsądnie. Cieszymy się, że to pozwoliło zwyciężyć w spotkaniu w Zabrzu - dodał obrońca „Białej Gwiazdy”.
Zwycięstwo Wiśle zapewnił Marko Kolar, który zdobył dwa gole. - Za pierwszym razem wywalczył rzut karny, a później ładnie strzelił i zdobył bramkę z „jedenastki”. Później super zabrał się z piłką w akcji, w której zdobył drugiego gola. Brawo dla Marko! Zagrał bardzo dobry mecz - podkreślił „Bury”.
Poprosiliśmy go też o ocenę gry w obronie. - Zagraliśmy solidnie, trochę niżej, by uniknąć prostopadłych piłek do Igora Angulo. Tylko raz za bardzo się otworzyliśmy, nadzialiśmy się na kontrę i Górnik zdobył bramkę. Takie sytuacje się jednak zdarzają. Można jednak powiedzieć, że to był bardzo dobry mecz, chociażby w wykonaniu Daniela Hoyo-Kowalskiego, który jest bardzo młody, ale widać, że dobrze się rozwija - powiedział Burliga. Zwrócił także uwagę na dobry występ Lukasa Klemenza. - Z meczu na mecz gra coraz lepiej. W Zabrzu dyrygował Hoyo-Kowalskim. To był solidy mecz stoperów - zaznaczył „Bury”.
Teraz przed Wisłą mecz z Koroną Kielce na własnym stadionie. - Z Koroną bezpośrednio będziemy walczyć o 9. miejsce. Bardzo chcemy wygrać to spotkanie. Myślę, że gdybyśmy pokonali kielczan, to ten cel byłby już bardzo blisko - mówił Burliga.
Mecz z Koroną odbędzie się w piątek, a już w poniedziałek Wisła zagra z Arką w Gdyni. - Jesteśmy na dobry poziomie przygotowania. Wszystko jest cały czas dobrze monitorowane. Myślę, że nie będzie problemu zagrać z Arką. Liczę na to, że końcówka sezonu będzie dla nas udana - podkreślił Burliga.
Dzień przed meczem z Górnikiem oglądał finał Pucharu Polski. Wystąpiła w nim Jagiellonia Białystok, a więc klub, w którym grał jeszcze w poprzedniej rundzie.
- Żałuję, że Jagiellonia nie wygrała tego meczu. W jej barwach zagrałem jedno spotkanie pucharowe, jakby wygrała, to może nawet dostałbym medal. Ale taka jest piłka, kibicowałem chłopakom, ale nie udało się - skomentował „Bury”.
[polecane]16397261, 16392251, 16394257, 16400529, 16426143, 6651329[/polecane]