menu

LOTTO Ekstraklasa. Wpadka wicelidera w Kielcach. Kiełb pozbawił Lechię punktów

17 grudnia 2016, 17:23 | SAW

LOTTO Ekstraklasa. Piłkarze kieleckiej Korony po zaciętym, ale nie stojącym na zbyt wysokim poziomie spotkaniu, pokonali przed własną publicznością Lechię Gdańsk 2:0 (0:0). Bohater gospodarzy był rezerwowy Jacek Kiełb, który zanotował dwa trafienia. Porażka gdańszczan sprawiła, że Jagiellonia Białystok na pewno zakończy rok na pozycji lidera.


fot. Sławomir Stachura

fot. Sławomir Stachura

fot. Sławomir Stachura

fot. Sławomir Stachura

fot. Sławomir Stachura

fot. Sławomir Stachura

fot. Sławomir Stachura

fot. Sławomir Stachura

fot. Sławomir Stachura

fot. Sławomir Stachura
1 / 10

[galeria]- Gramy bez kalkulacji, interesuje nas pełna pula – mówił dzień przed meczem Sławomir Peszko, piłkarz Lechii, reprezentant Polski. Ale Korona odpowiadała tym samym. – Chcemy wygrać i udanie zakończyć tegoroczne występy w ekstraklasie – odpowiadał Zbigniew Małkowski, bramkarz Korony.

W pierwszej połowie obydwie drużyny miały bramkowe okazje. Korona między innymi w 15 minucie – strzał Nabila Aankoura obronił Vanja Milinković-Savić i w 30 minucie – uderzenie Vanji Markovicia było minimalnie niecelne. Lechia też miała swoje okazje, ale dobrze spisywał się Zbigniew Małkowski. Obronił między innymi strzały Grzegorza Kuświka i Sebastiana Mili z rzutu wolnego w 26 minucie.

W 57 minucie trener Maciej Bartoszek wpuścił na plac gry Jacka Kiełba. I był to strzał w dziesiątkę. W 62 minucie popularny „Ryba” dostał podanie w tempo, wpadł w pole karne i strzałem w długi róg pokonał bramkarza Lechii. Za chwilę utonął w objęciach kolegów. Lechia przystąpiła do odrabiania strat. W 66 minucie groźnie strzelał Rafał Janicki, ale Zbigniew Małkowski odbił piłkę. Później Korona mądrze się broniła, grała wysokim pressingiem i nie pozwalała wiceliderowi rozwinąć skrzydeł.

W końcówce było nerwowo, między innymi po kilku kontrowersyjnych decyzjach sędziego. Gdy pokazał, że do regulaminowego czasu gry dolicza 5 minut, trener Maciej Bartoszek z niedowierzaniem złapał się za głowę… Jednak kilkadziesiąt sekund później Jacek Kiełb jak profesor zachował się wychodząc sam na sam i posłał piłkę do bramki. Korona pokonała Lechię 2:0 i w bardzo dobrym stylu zakończyła tegoroczne występy w ekstraklasie.

Piłkarz meczu: Jacek Kiełb
Atrakcyjność meczu: 4/10

EKSTRAKLASA w GOL24


Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

10 piłkarzy, których trzeba wyciągnąć z 1. ligi [GALERIA]

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!