Lotto Ekstraklasa. Niesamowity comeback Jagi z Lechem na wagę wicemistrzostwa
Lotto Ekstraklasa. Jednego gola zabrakło Jagiellonii do mistrzostwa Polski. Białostoczanie podnieśli się po dwóch trafieniach Lecha Poznań w pierwszej połowie i zakończyli spotkanie remisem (2:2). W przyszłym sezonie klub z Podlasia zagra w eliminacjach Ligi Europy.
fot. Anatol Chomicz
fot. Anatol Chomicz
fot. Anatol Chomicz
fot. Anatol Chomicz
fot. Anatol Chomicz
fot. Anatol Chomicz
fot. Anatol Chomicz
fot. Anatol Chomicz
fot. Anatol Chomicz
fot. Anatol Chomicz
fot. Anatol Chomicz
fot. Anatol Chomicz
fot. Anatol Chomicz
[przycisk_galeria]
Jagiellonia Białystok w ostatniej kolejce rozgrywek grupy mistrzowskiej zremisowała u siebie z Lechem Poznań. Zespół prowadzony przez Michała Probierza dokonał historycznego osiągnięcia, zdobywając tytuł wicemistrza Polski. Mimo, że przegrywał 2:0 po pierwszej połowie, potrafił odrobić straty i podnieść się z kolan.
Oba zespoły rozpoczęły agresywnie i z początku to gospodarze przeważali. Wszystko odmieniło się jednak już w 11. minucie, gdy Jagiellonia straciła pierwszego gola: Majewski, po otrzymaniu doskonałego podania od Makuszewskiego, pokonał bezradnego Kelemena. Od tego momentu żółto-czerwoni prezentowali się już coraz gorzej. Poskutkowało to w końcu utratą kolejnej bramki - trzy szybkie podania gości i w 39. minucie na 2:0 podwyższył Łukasz Trałka. Ponownie nasz bramkarz nie miał szans.
W drugiej połowie Jaga próbowała cokolwiek zmienić, ale nie dała rady. Brakowało dokładności i skuteczności. Wyraźnie lepszy był Lech. W końcu spotkanie całkowicie odmieniło się, gdy w 77. minucie w pole karne Lecha wpadł Jacek Góralski i z ostrego kąta oddał potężny strzał na bramkę Putnocky'ego. Zaraz po tym mecz musiał być przerwany, ponieważ przy wyniku 2:1 kibice wyrzucili serpentyny na boisko.
Po wznowieniu gry Lech był już przyparty do muru. W piłkarzy Jagiellonii wstąpiły nowe siły i przystąpili do ofensywy na bramkę gości, raz po raz stwarzając zagrożenie w ich polu karnym. W końcu, po zamieszaniu przed bramką Putnocky'ego, na upragniony remis wyprowadził swój zespół Novikovas. Stadion w Białymstoku oszalał.
Za przerwany mecz arbiter doliczył do regulaminowego czasu gry aż 10 minut. Przy remisie w Warszawie, Jagiellonia wygrywając spotkanie miała szansę sięgnąć po mistrzowski tytuł. Blisko podwyższenia na 3:2 był w 93. minucie Tomasik, jednak piłka minęła się ze słupkiem bramki Putnocky'ego o milimetry.
Ostatecznie spotkanie w Białymstoku zakończyło się remisem, który Jagiellonii dał tytuł wicemistrza Polski, a Lechowi trzecie miejsce w tabeli. Oba zespoły mają szansę na grę w europejskich pucharach. Mistrzem Polski została Legia Warszawa, a Lechia zakończyła sezon na 4. miejscu.
Atrakcyjność meczu: 8/10
Piłkarz meczu: Arvydas Novikovas
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
#TOPSportowy24 - SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
[wideo_iframe]//get.x-link.pl/5bcf3d17-b247-6342-3898-89eade7f6960,dbc28b01-7f32-28c1-07ad-eaa0fbd877b6,embed.html[/wideo_iframe]